Kot ugryzł mnie w nadgarstek
Wczoraj wieczorem (24h temu) ugryzł mnie kot w nadgarstek, dość głęboko, chyba do kości. Dłoń bardzo spuchła, jest zaczerwieniona i bardzo boli. Ledwo ruszam palcami. Przemywałam octaniseptem, stosowałam żel Antibiotyk na noc i smarowałam żelem przeciwbólowym ketonal ale tylko trochę to pomaga. Wczoraj gdy krew przestałą lecieć leciała trochę ropa. Dziś od rana są strupki i nie zamaczałam dziś rany. Jedną lekko naruszyłam i wypływa z niej biała wydzielina, wypływa przy przyciskaniu obok rany.
Gdy trzymam rękę opuszczoną czuć napieranie i większy ból, gdy trzymam w górze jest lżej.
Czy powinnam zgłosić się z tym do lekarza czy tak samo się zagoi?