Krostki na ramionach i dekolcie a reakcja na słońce
Od wiosny mam wysyp krostek na dekolcie, jednakże to nic w porównaniu do ramion. Najpierw myślałam, że słońce je wysuszy, ale krostki są nadal... Przypominam sobie, że w tamtym roku miałam podobnie, wysyp zmniejszył się zimą. Teraz używam peelingu, żelow oczyszczających, ale krostki na ramionach są nadal, czasami ropne, wygląda to okropnie, nie mogę założyć bluzki bez rękawów, a przecież jest lato więc bardzo mi to utrudnia. Czy to reakcja na słońce? Co robić? Bardzo proszę o pomoc.
