Krwawienie po ciąży
Jestem 5 miesięcy po porodzie. Połóg przebiegał prawidłowo, krwawienie zakończyło się po 6 tyg. Pojechałam na wizytę kontrolną i dowiedziałam się, że mam nadżerkę, i należy ją usunąć, bo w badaniu cytologicznym wyszły mi jakiś zwyrodnienia. Usunięto mi to laserem. W czasie gojenia się dostałam okres. Był bardzo obfity i trwał 7 dni. Później były 2 dni bez plamienia i po tym czasie zaczęłam plamić. Trwa to do dziś, 7 dni. Wylatują mi czasami takie małe skrzepy krwi. Byłam u ginekologa i powiedział, że wszystko jest OK. Ale nie zrobił mi badania usg, tylko pooglądał tę usuniętą nadżerkę, i stwierdził, że rzeczywiście niewiele krwi z macicy się wydobywa, ale to pozostałości po miesiączce. Czy tak może być, a jeżeli tak, to jak długo to może potrwać, bo od wizyty minął tydzień, a ja nadal krwawię? Może to z tego powodu, że to pierwszy cykl? A może coś niedobrego dzieje się w macicy w środku? Nie wiem, co robić. Proszę o odpowiedź. Aha, dodam, że usg było robione na wizycie popołogowej i było wszystko OK i że bezpośrednio po porodzie lekarz wyciskał mi i zszywał żylaki w macicy. Czy to może mieć wpływ? Nie karmię piersią już od 2 miesięcy.