Kryzys w małżeństwie i nieakceptowanie dorastającej córki z poprzedniego małżeństwa

witam, mój związek małżeński przechodzi kryzys, mój mąż zmienił się nie do poznania, bardzo źle traktuje mnie i moje starsze dziecko z 1 małżeństwa, nie akceptuje mojej córki i całą swoją nienawiść do niej przelewa na moja osobę, jest jeszcze młodsza córka 3 letnia nasza wspólna którą obydwoje kochamy, były już terapie indywidulane i małżeńskie które nic nie dały, mąż nie akceptuje zachow. dorastającej córki i ciągle się o nią kłócimy

KOBIETA, 36 LAT ponad rok temu

Psychoterapia par i małżeństw Konflikty w związku Psychologia Psychoterapia Relacje z partnerem Małżeństwo Powtórne małżeństwo

Jak zachować dobre wrażenie zrywając?

Mgr Anna Bernatowska Psycholog, Warszawa

55 poziom zaufania

Witam, przede wszystkim należy wyjaśnić z mężem czy on widzi problem podobnie do Pani. Jeśli poprzednie terapie nic nie daly to byc moze któraś ze stron nie widziała problemu i nie chciała rzeczywistej zmiany. To co Pani opisuje dotyczy całego systemu rodziny i byc moze terapia systemowa przyniosłaby efekty. Tak na prawdę każda forma terapii moze byc tu skuteczna, ale jak wspominałam wszystkie strony musza widzieć problem i chcieć zmiany. Pozdrawiam

mgr Edward Jakubowicz Pedagogika, Celestynów

33 poziom zaufania

Szanowna Pani. Pani opis sytuacji jest bardzo ubogi. Chciałbym spróbować pomóc Pani i rodzinie. Nie wiem jednak jak długo tworzycie Państwo związek, ile lat ma starsza córka, w jakich terapiach uczestniczyliście Państwo i jak długo ? Dlaczego zostały zakończone bez efektów ?
Bardzo proszę o bardziej dokładny opis Państwa rodziny na moją prywatną pocztę.
Serdeczności
Edward Jakubowicz

Mgr Joanna Marciniak Psychoterapia, Śrem

53 poziom zaufania

Jak Pani pisze związek przeżywał już swoje trudne momenty, w których wspieraliście się Państwo pomocą terapeutyczną. Myślę, że w państwa rodzinie teraz wrze. Widzę przynajmniej dwa kryzysy w jednym czasie - kryzys w Państwa małżeństwie oraz kryzys dorastania Pani córki. To trudny czas, więc i problemy mogą o sobie dać znać. Jako rodzina reagujecie, a wręcz musicie reagować na to, ale tez każdy z Was odczuwa to na swój, indywidualny sposób. Jeśli widzi Pani, że sytuacja między domownikami jest trudna, to doradzałabym terapię rodzinną.