Krzywdzące opinie w dzieciństwie
Mam trzydzieści parę lat i wciąż nie założyłem rodziny, choć bardzo tego pragnę. W dzieciństwie, w okresie dorastania i nawet w okresie dorosłym, słyszałem, że od bliskich, że się do tego nie nadaję. Jedno z rodziców, jak sięgam pamięcią nie pozwalało mi się spotykać z koleżankami, a gdybym którąś zaprosił do domu, to padała odpowiedź, że ją wyrzucą. Czy jeśli ktoś żyje w takim otoczeniu, to jest w stanie wyzwolić się od tych krzywdzących opinii na swój temat? Jak to przepracować?