Leczenie biologiczne wrzodziejącego zapalenia jelita grubego
Czy leczenie biologiczne (wrzodziejącego zapalenia jelita grubego i choroby leśniewskiego-crowna) jest faktycznie tak bardzo niebezpieczne, że może spowodować powstanie nowotworów?? A jeśli tak to czy jest sens je stosować?? Bo z tego co wiem, leczenie takie nie spowoduje wyleczenia tych chorób, a jedynie "odwleczenie" w czasie (i to krótkim czasie) konieczności usunięcia jelita grubego... Czy pomimo aż tak groźnych powikłań jest sens decydowania się na stosowanie takiej terapii??