Lek i krwawienie
Witam, mam problem z krwawieniem po **** (syntetyczny progesteron).
W listopadzie spóźniał mi się okres ( cykle 26-dniowe), więc w 35 dc poszłam do ginekologa. Zrobił mi USG dopochwowe, ciąży nie stwierdził i nie wykluczył, test z krwi w 30dc 1,2 mlU/ml - dostałam luteinę na 7 dni po 1tbl 2x dziennie. Od pierwszego dnia brania **** miałam plamienia, bardzo niewielkie (lekarz powiedział, że to może się zdarzyć i kazał czekać na miesiączkę). Krwawienia dostałam w 45dc, trwało 4 dni i było bardzo obfite ale zupełnie bezbolesne. Krwotok przeszedł w brązowe upławy, które trwają już 5 dni i wcale nie zanikają tylko odwrotnie, wydaje mi się, że jest ich więcej, zawierają strzępy czegoś, wygląda to jak suche czerwone wióry w krwawym śluzie.
Zwykle moje miesiączki trwały 3-4 dni i były bolesne przez pierwsze 2 dni. Rozumiem, że mam jakieś zaburzenie hormonalne, ale mam już dość krwawienia i zaczynam się poważnie niepokoić. Staramy się z mężem o dziecko - nie chcę mieć problemów akurat teraz. Czy to normalne po **** ? Kiedy wrócą mi normalne cykle i będę mogła zajść w ciążę?
Pozdrawiam Foxi