Liczne urazowe obrażenia wewnętrzne: czy pomoc została udzielona prawidłowo?
Witam, mój chłopak miał niedawno wypadek. Został przygnieciony do ładowarki przez tira. Karetka przyjechała natychmiastowo podobno i bardzo długo stała na miejscu. Wypadek był o godzinie 15:40 lub 15:30, a mój chłopak trafił na stól o godzinie 19:00. Czy to jest normalne? Czy to tak powinno być? Czy osoba z wypadku przygnieciona przez 15 ton czeka na izbie przyjęć na wyniki z badań? W sekcji napisali, że w środku miał wszystko poobrywane, ale tu rodzi się moje pytanie, czy to możliwe, żeby z takimi urazami w brzuchu normalnie żył, chodził, mówił? Podobno miał przebite płuco, a skoro jest przebite, to krwotok następuje przez jamę ustną prawdopodobnie, a on rozmawial. Oderwany moczowód, pęknięte jelito i złamane 3 żebra. Czy przy takich objawach da się normalnie funkcjonować 4 do 5 godzin? Co lekarze zrobili nie tak? Czy jest jakaś sensowna odpowiedź na to? Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź.