Luźny stolec, wzdęcia, bezsenność, brak apetytu, niepełne wypróżnianie i nudności
Jak zawsze miałam twardy stolec, tak miesiąc miał konsystencję musu, często strzelający, ciemny (prawie czarne fragmenty z jakby jasnożółtym "sokiem"), do tego wzdęcia i bezsenność. Wybrałam się do lekarza, po badaniu brzucha pani dr stwierdziła, że boli mnie prawie cały brzuch, ale to z nerwów, przepisała mi hydroksyzynę i debretin, i kazała się zgłosić za miesiąc. Po tygodniu jest gorzej, stolec stał się twardy i cienki, ciągłe parcie, niepełne wypróżnianie, brak apetytu i nudności. Dlaczego?