Mały budzi się krzykiem - co robić?
Witam serdecznie. Mój synek ma 6 tygodni. Pierwsze 3 były bajką. Mały spał po 2,5 do 3 godzin, czasem nawet dochodziło do 4 i budził się na karmienie, postękiwał i to był dla mnie sygnał, że jest głodny. Teraz od około trzech tygodni mały mało śpi w dzień, często muszę przy nim siedzieć, bo budzi się co 15 do 30 minut i uspokaja jak np. go głaszczę po brzuszku, pleckach lub główce tak jakby uspokajał się, że jestem... Niestety wieczory są straszne. Mały zasypia przy piersi i rozbudza przy odbiciu, jednak jak podam znowu pierś, to zasypia. Kładę do łóżeczka i czasem od razu otwiera oczka jakby był rozbudzony i świeżo po drzemce, a czasem śpi z 15-30 minut i budzi płaczem. Z jakiś tydzień temu zaczęłam karmić Go w łóżku i spać razem, bo nie wyrobiłabym, nosząc i kołysząc dziecko co pół godziny. Zastanawiam się, czy małego coś boli, głodny nie jest, ma sucho i czy mógłby już zacząć, że tak powiem nas terroryzować, że chce na rączki lub spać z mamą... Jestem zmęczona tą sytuacją i mam ograniczone pole działania, ponieważ mieszkamy w Norwegi i tu wszystko jest NORMALNE. Mały ma jakąś gulkę z tyłu na karku i lekarz na pogotowiu twierdził, że to tłuszczak, nie wiem już sama co myśleć, mały wcześniej spał przy telewizorze, a teraz budzi Go każdy szelest, nawet najmniejszy...