Mały rozbójnik
Jestem mamą 2,5-letniego chłopca i 13-miesięcznej córci. Mieszkamy w Szkocji. Mam pewne obawy zwiaząne z moim synem, tzn. dla innych jest to normalne, jednak dla mnie jest to wielkie zmartwienie. Gdy urodziła się córcia, syn był strasznie zazdrosny, bił ją, wiem, że chciał zwrócić na siebie uwagę. No, i tak jest do dziś, syn jeszcze chyba nigdy nie potrafił bawić się z rówieśnikami, bo gdy tylko jakieś dziecko go dotknie lub pogłaszcze, od razu reaguje złością, odpycha, a co najgorsze uderzy, nigdy nie zdarza się to w stosunku do dzieci starszych lub dorosłych.
Z naszymi znajomymi ma świetny kontakt, ale strasznie reaguje na obcych, no, i właśnie na rówieśników. Boję się, że wyrośnie na samoluba, którego nikt nie będzie lubił, niedługo pójdzie do przedszkola, ale boję się tego strasznie, no bo przecież on nie umie się bawić z dziećmi, bije, gdy ktoś mu zabierze zabawki. Wiele razy mówię mu, że nie wolno bić, ale to nie pomaga, nie chcę, żeby dzieci go odrzuciły lub ich rodzice zabronili im kontaktu z moim dzieckiem, bo jest naprawdę super.
Proszę, uspokójcie mnie, że nie będzie tak źle, dziękuję z góry.