Problem z erekcją i jego przyczyny

Dzień dobry, mam 24 lata i problem. Jeszcze 2 lata temu nie miałem najmniejszych nawet problemów z potencją. W wieku 17 lat poznałem dziewczynę przestałem palić (paliłem okazjonalnie) i masturbowałem się tylko okazjonalnie. Zawsze miałem bardzo duży popęd seksualny i zdarzało się, że całymi godzinami miałem wzwód a do jego osiągnięcia wystarczało trochę pofantazjować. Po niecałych 3 latach rozstałem się z dziewczyną, ale popęd pozostał i zacząłem nadużywać masturbacji (zdarzało się nawet kilka razy dziennie) jednak problem dalej się nie pojawiał i dalej mogłem cieszyć się naprawdę udanym życiem seksualnym z kilkoma partnerkami, oczywiście wówczas masturbowałem się dużo mniej. Jakieś 2 lata temu znowu przyszedł czas suszy i znowu zacząłem się częściej masturbować, dodatkowo zacząłem palić dosyć sporo, bo ok. 12 papierosów dziennie (dodam, że palę w tajemnicy przed wszystkimi, aby nie zawieść nikogo z najbliższych). Poznałem dziewczynę i niby było ok, ale doszło do naszego pierwszego razu i klapa. Na początku wzwód nastąpił jak zwykle, ale po czasie ustąpił i kiedy była gotowa nic z tego nie wyszło. Uznałem, że to wina masturbacji i po 2 dniach spróbowaliśmy znowu i znowu klapa. Problem utrzymywał się, przez jaki czas w między czasie, dla sprawdzenia, co jakiś czas się masturbowałem, aby sprawdzić czy wszystko ok, bo bardzo się martwiłem i niby tak było, ale bardziej skupiałem się na tym czy wszystko ok niż na przyjemności. Potem wychodziło tak, co 2 raz jednak nie było to to, czym mogłem pochwalić się wcześniej (masturbacja, co jakiś czas, mniej z powodu chęci, bo miałem wyrzuty, bardziej z powodu sprawdzenia siebie i palenie w ukryciu). Przez to, że nie mogłem przestać myśleć o tym czy się uda potrzebowałem dużo silniejszych bodźców, przez co byłem dużo gorszy w łóżku niż wcześniej. Dodatkowo dochodziła zła sytuacja z partnerką, bo miała dużo mniej chęci niż ja a poza tym dość często się kłóciliśmy, więc atmosfera nie była najlepsza. Zdecydowałem się na seksuologa, ten w 5 min. bez wysłuchania mnie dokładnie przepisał mi jakiś lek zawierający sildafil. Nie osiągałem i tak wzwodu tak zadowalającego jak wcześniej jednak faktycznie występował i po tym zaczęło się udawać i jednak dalej bez szału (co jakiś czas dalej nic z tego nie było) i myślałem o tym nadal, że nie jest tak dobrze jak mogłoby być. Teraz znowu nie mam partnerki i masturbuję się rzadko, bo raz na jakiś tydzień dwa tygodnie, ale zawsze mam po tym wyrzuty, że to znowu zaważy. Czuję się trochę jak w zamkniętym kole, myślę o tym codziennie czy następnym razem się uda, więc masturbuję się czasami żeby sprawdzić czy wszystko ok, potem mam wyrzuty i palę ze stresu, że znowu sam siebie zawiodłem. I tak w kółko. Dodam tylko, że często uprawiam sport (kilka razy w tygodniu), rower, basen, siłownia więc w braku ruchu raczej nie ma problemów. Czy całkowite odstawienie papierosów i masturbacji pomoże, aby wrócić do tego co było wcześniej? I jak radzić sobie z tym, że cały czas myślę czy mi się uda następnym razem, bo mam wrażenie, że to waży na innych moich aktywnościach oraz oczywiście na życiu seksualnym? Z góry dziękuję za odpowiedź.
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu
Lek. Marta Hat
69 poziom zaufania

Witam!

Problemy ze wzwodem coraz częściej spotykane, także u młodych mężczyzn. Najczęściej do czynienia mamy z zaburzeniami czynnościowymi, na tle psychologicznym.
Tak też wydaje się być u Pana. Fakt, że wzwód występuje podczas masturbacji oraz niektórych stosunków pozwala w dużej mierze wykluczyć występowanie zmian chorobowych.

Rzeczywiście tak jak Pan zauważył- jedną z częstszych, istotnych przyczyn występowania problemów ze wzwodem jest zbyt częsta masturbacja. Powoduje ona przyzwyczajenie do tego charakteru bodźca i trudniej przestawić się na kontakt z kobietą.

Nie bez wpływu może być też palenie papierosów. Warto byłoby spróbować pozbyć się nałogu.

Bardzo dobrze, że jest Pan aktywny fizycznie.

Wydaje się, że bardzo ważna przyczyną zaburzeń wzwodu w Pana przypadku są problemy natury psychologicznej.

Emocje, bardzo często nieświadome, mogą przyczynić się do braku wytrysku. Przykładowo, strach przed niemożnością zaspokojenia kobiety, czy ukryta złość w stosunku do partnerki. Istotnym czynnikiem przyczyniającym się do powstawania problemów ze wzwodem jest stres. Zbyt nerwowy tryb życia, codzienne problemy, brak czasu i pośpiech nie sprzyjają komfortowej atmosferze we współżyciu.

Myślę, że w pierwszej kolejności należy spróbować rzucić palenie, ograniczyć masturbację i przy kolejnej partnerce spróbować szczerej rozmowy na temat problemów. Ważne, aby czuł Pan akceptację i komfort, a nie denerwował się faktem "czy tym razem się uda".

Jeżeli we własnym zakresie nie uda się poprawić jakości współżycia, być może warto byłoby skorzystać z konsultacji psychologa.

Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty