Mam dość życia. Co zrobić?

Rodzice ciągle na mnie krzyczą, za wszystko mnie obwiniają, nie chcą mnie słuchać, przerywają mi w pół zdania, nie dając mi się nawet wytłumaczyć. Mam tego dość. Słyszę tylko od nich, że do psychologa, bo jakaś psychicznie chora, zaraz się powiesi. Ciągle mi mówią, że niby nie chcę ich wysłuchiwać, a oni sami narzucają mi swoje zdanie. Co mam zrobić? Wszyscy są przeciwko mnie.

KOBIETA, 13 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witaj!

Może pójście do psychologa to nie taki zły pomysł? Dzięki wsparciu ze strony takiej osoby łatwiej byłoby Ci się porozumieć z rodzicami, nauczyć się lepiej komunikować innym swoje potrzeby, zmartwienia i nastroje - jak chociażby złość.

Na podstawie Twojego opisu można stwierdzić, że trudno Wam się wzajemnie porozumieć. Jeżeli rodzice wspominają o psychologu, możesz się zgodzić, ale zaproponować wspólną wizytę u takiego specjalisty. To pomogłoby Wam lepiej zrozumieć wzajemne relacje.

Spotkanie z psychologiem nie jest równoznaczne z chorobą psychiczną. Jesteś w specyficznym wieku, kiedy zaczynasz podejmować własne, samodzielne decyzje, kształtujesz swój własny światopogląd, a z drugiej strony jeszcze jesteś zależna od rodziców. To na pewno niełatwa rola, ale niezbędna w procesie dojrzewania i przejścia z dziewczyny w młodą kobietę.

Spróbuj zgłosić się po pomoc do psychologa w Twojej szkole lub poszukaj takiej osoby w swojej miejscowości.

Życzę pomyślności, serdecznie pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Mam dość tego życia...

MAM 34 LATA, JESTEM ROZWODNIKIEM. MOJA BYŁA ŻONA ZOSTAWIŁA MNIE Z DŁUGAMI. MOJA ŻONA NIGDY NIE PRACOWAŁA. PRACOWAŁEM, ZARABIAJĄC NA UTRZYMANIE ŻONY I 2 DZIECI. ROZWIODŁA SIĘ ZE MNĄ W NAJTRUDNIEJSZYCH CHWILACH (ZMARŁ MÓJ OJCIEC, POTEM MOJA BABUNIA - JAK MAMA - WYCHOWAŁA MNIE). JA MAJĄC 3 LATA, STRACIŁEM MAMĘ (POPEŁNIŁA SAMOBÓJSTWO - SKOCZYŁA Z MOSTU GDAŃSKIEGO ), POTEM ZROBIŁ TO OJCIEC MOJEGO TATY (UTOPIŁ SIĘ NA 514 METRZE WISŁY). ZACZĄŁEM PIĆ. CHCĘ Z TEGO WYJŚĆ. ZNAJDŹCIE MI DOBREGO LEKARZA, BO SKOŃCZĘ ZE SOBĄ (NIE UMIEM SZANOWAĆ SWOJEGO ŻYCIA ). PROSZE O POMOC!

MĘŻCZYZNA, 34 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,

Z tej trudnej sytuacji na pewno jest konstruktywne wyjście. Skoro zdecydował się Pan na zadanie pytania na łamach naszego portalu, to daje Pan szansę sobie i osobom profesjonalnie zajmującym się pomocą w kryzysie psychicznym. Przełamanie swoich oporów i wątpliwości to pierwszy, bardzo ważny krok.

Jeśli mieszka Pan w Warszawie, ma Pan do dyspozycji wiele poradni zdrowia psychicznego oraz kilka oddziałów psychiatrycznych, gdzie może pan uzyskać bezpłatną pomoc. W przypadku nasilonych myśli i tendencji samobójczych może Pan zgłosić się do Izby Przyjęć najbliższego oddziału psychiatrycznego bez skierowania.

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Gdzie szukać pomocy, gdy mam dość życia?

Gdzie mam szukać pomocy? Mam dość życia. Wiele razy się pocielam i mam wiele kompleksów. Nadodatek chociaż wszyscy mi mówią ze jestem piękną kobietą ja uważam że jestem bardzo brzydka. Nie potrafię się malować a na kosmetyczkę nie mam pieniędzy. Poza tym mam ciągle wybuchy płaczu.Ostatnio siostra zabrała mnie do galerii ale ja zamiast się cieszyć to tylko płakałam. I wybiegł am ze sklepu bo nie mam pieniędzy na te ciuchy. Na koncie mam tylko 200zl a w portfelu parę groszy. I jak mogę być szczęśliwa. Mówią ze pieniądze szczęścia nie dają ale ja uważam inaczej.Mysle ze gdybym miała pieniądze to nie miałbym depresji. Nie chce mi się zaczynać żadnej szkoły. A do żadnej pracy mnie nie wezmą . Tylko do zbierania jabłek. Na dodatek wszyscy na mnie krzyczą.
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Zacznę od podziękowania Pani za podzielenie się częścią swojej historii osobistej, w której dopatruję się trudnych dla Pani wątków.
Mam nadzieję, że samo podzielenie się przyniosło Pani ulgę.

Z Pani relacji wnioskuję, że jest Pani świadoma co i Jak się z Panią dzieje i Jak się Pani czuje sama ze sobą, jest to zadowalający krok w poradzeniu sobie z powrotem do równowagi emocjonalnej oraz kompleksami/wyzwaniami.
Jest Pani obecnie (jeszcze) w okresie adolescencyjnym, co może uwypuklać Pani wrażliwość emocjonalną.

Jeśli ma Pani ukończone 18 lat, zachęcam Panią mocno, by już nie czekać i skontaktować się z Poradnią Zdrowia Psychicznego, celem diagnostyki symptomatycznej oraz podjęcia psychoterapii.
Jeśli nie, to wskazana konsultacja u Specjalisty, w Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej.

Jeśli miałaby Pani taką potrzebę, to już dzisiaj! mogłaby Pani skontaktować się z bezpłatnym Kryzysowym Telefonem Zaufania, nr 116 123, aktywnym codziennie, od 14.00-22.00, gdzie mogłaby Pani uzyskać wskazówki/wsparcie psychologiczne.
Jest to oferta dla Osób dorosłych, którzy mają potrzebę ad hoc uzyskać potrzebną pomoc i wsparcie.
Można dzwonić z każdego numeru (stacjonarnego i komórkowego) i z każdego miejsca w Polsce.

Jeśli nie jest Pani pełnoletnia, może Pani skontaktować się, pod nr 116 111 (w godz. 12.00-20.00).

Zachęcam Panią, by nie czekać i sięgnąć po wsparcie psychologiczne.
Jestem przekonana, ze jest w Pani dużo pięknych/wartościowych zasobów..., których nie jest Pani obecnie świadoma...

Z przesłaniem dla Pani Tego, Co jest Pani najbardziej teraz potrzebne,

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty