Szanowna Pani,
to co Pani pisze jest przerażające. Ma Pani małe dziecko, a mąż zamiast Panią wspierać psychicznie się nad Panią znęca. Z powyższego opisu wynika, że jest Pani w związku przemocowym, a mąż stosuje przemoc psychiczną. Na jakiej podstawie wnioskuje Pani takie przykre rzeczy na własny temat? Płacz jest jedynie oznaką bezradności w obecnej sytuacji i trudno się temu dziwić. Nie oznacza to, że jest Pani złą matką. Każdy ma prawo do załamania, są przecież różne sytuacje w naszym życiu. Może to mąż czuje się złym ojcem ponieważ z Wami nie mieszka, a przerzuca na Panią poczucie winy? Ma Pani 4-letnie dziecko, dla którego warto żyć! Złą matką byłaby Pani pozostawiajc je same bez opieki. W tej chwili ma Pani szansę wszystko zmienić, wydostać się z toksycznej relacji, poprosić o wsparcie kogoś bliskiego, zgłosić się do ośrodka, który mógłby Pani pomóc. Jeśli mąż Panią zdradza i wykorzystuje to, aby Panią skrzywdzić nie jest wart takich cierpień. Może go Pani kochać, ale nie musi Pani z nim być i pozwalać się w taki sposób traktować.
Dla Pani dobra i dla dobra dziecka powinna Pani odseparować się na jakiś czas od męża i podjąć leczenie. Potrzebna jest Pani pomoc psychiatry lub psychologa. Dobrze byłoby pomyśleć o jakimś sanatorium lub wyjeździe w jakieś spokojne miejsce, tak żeby miała Pani czas dojść do siebie i odpocząć. Chociaż teraz czuje się Pani fatalnie i ma Pani ogromne poczucie winy proszę pamiętać, że jest to wynikiem załamania. Widzi Pani świat i przede wszystkim swój własny obraz w czarnych barwach, ale jest to subiektywne. Im szybciej podejmie Pani leczenie tym szybciej dojdzie Pani do siebie, gorąco do tego namawiam. Proszę być dobrej myśli! Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za Panią!