Mój chłopak cały czas mnie kontroluje, a pytania typu "co robisz?" zadawane co 5 minut robią się już nudne ;(
Jestem z nim już ponad miesiąc! Wcześniej nie przeszkadzało mi to, że cały czas do mnie pisał. Teraz wydaje mi się to przesadą. Potrafi pisać do mnie przez 24 h, to jest naprawdę męczące. Jak mu nie odpisuję w ciągu 5 minut, to już sobie myśli, że coś mi się stało. A jak telefon mi się rozładuje, to mówi, że to jest moja wina, bo go nie naładowałam. Wydaje mi się, jakby nie miał do mnie zaufania, myśląc, że zaraz polecę i zdradzę go z byle kim, choć cały czas powtarza, że mi ufa. Jak odpisuję mu na jakieś pytanie "nie", to mnie nadal męczy pytaniami "czemu", "dlaczego" itp. Denerwuje mnie tym i jeszcze się dziwi, dlaczego mnie denerwuje! Nie wiem, co mam teraz zrobić ;( Nie chcę z nim zrywać, ale wydaje mi się, że zwykła rozmowa nie wystarczy!