Witam:)
Szkoda, że tak niewiele napisała Pani o synku, bo wówczas trudniej udzielić właściwej porady. Niemniej wydaje mi się, że zachowanie dziecka związane jest z zakazem, który Pani jemu stawia, zwłaszcza w sytuacji niebezpiecznej dla jego zdrowia. Przede wszystkim zachęcam Panią do uzbrojenia się w cierpliwość i nastawienie się w konsekwentne postępowanie:)
Jeśli postanowiła Pani, że są rzeczy, czynności, którymi nie może się bawić i których nie powinien wykonywać to proszę się tego twardo trzymać bez względu na reakcje malucha, ale oczywiście zrobić wszystko, aby nie robił sobie krzywdy! Zatem jeśli maluch chce się bawić np. kontaktem i Pani mówi " nie wolno", maluch zaczyna płakać i uderzać głową, to zachęcam do przytrzymania maluszka, przytulenie, przytrzymanie tak, aby nie robił sobie krzywdy i poczekanie aż się uspokoi, a później zachęcenie do jakiejś innej aktywności odwracającej uwagę od kontaktu.
Najlepszym sposobem jest jednak bycie zawsze pół kroku przed dzieckiem i angażowanie go tak, aby odwrócić uwagę od rzeczy, którą nie powinien się bawić, ale jest to oczywiście strasznie trudne. Jeśli nie będzie mogła sobie Pani poradzić z zachowaniem synka to zachęcam do poszukania pomocy u psychologa dziecięcego:) Przy tak silnych atakach złości trudno jest poradzić sobie samej:)
Pozdrawiam