Mój synek jest nadpobudliwy i agresywny: czy to ADHD?
Mój synek ma 6 lat. Od września chodzi do zerówki. Byłam wzywana już kilka razy. Synek nie umie chodzić, tylko biega lub skacze. Skacze i biega, gdzie się da i ile się da. Jest nie do zamęczenia. Ma problemy z zasypianiem. Od momentu położenia do łóżka do zaśnięcia mija zazwyczaj ok. 1,5 godziny bez względu na porę - czy jest około 20, czy 22. Jest agresywny w stosunku do młodszej (2-letniej) siostry i dzieci w szkole. Zapisanie zeszytu 8 linijkami szlaczków zajmuje mu ok. godziny. Jest strasznie gadatliwy i do tego głośny. Wokół niego jest zawsze szum i... bałagan. Nie zawsze taki był. Jak się urodził, był spokojnym dzieckiem, miał troszkę kolki, ale już po skończeniu miesiąca potrafił spać w nocy 8 godzin. Potrafił się skupić, nauczyć wierszyka. Teraz nauka wierszyka zajmuje mu wieczność. Boję się, czy to nie ADHD. Zapisaliśmy go na basen, ale po 2 miesiącach instruktor powiedział, że synek jest zbyt pobudzony, żeby się nauczył pływać. Przez godzinę potrafi skakać w basenie bez przerwy, po czym wychodzi z basenu i biegnie (nie idzie) do domu. W domu biega, ściga się, skacze i tak od rana do wieczora. Czy można gdzieś zdiagnozować ADHD?