Witam:)
Dziecko rozwija się nie tylko fizycznie, ale także emocjonalnie i seksualnie:) i nie ma w tym nic złego:) Podejrzewam, że synek zmienia się tak szybko, że nie zauważyła Pani, że to już nie maluszek tylko chłopiec, ciekawy swojego ciała i tego co się z nim dzieje:)
Może być czasem zagubiony, widząc jak reaguje jego ciało w różnych sytuacjach. Domyślam się, że synek jest jedynakiem, ma też być może mało kontaktów z rówieśnikami, stąd naturalne zainteresowanie ciałem przełożone na Panią. Zachęcam do unikania sytuacji, w których synek mógłby widzieć Panią nago lub w intymnych sytuacjach z mężem lub partnerem.
Proszę jednak nie wyolbrzymiać sprawy na tym etapie, ale wygaszać problem np. zajmując malca aktywnością, może warto zapisać go na basen albo karate czy taniec? Warto, aby tato chłopca porozmawiał z nim przy nadarzającej się okazji o tym, że niedługo zmieni się w nastolatka, a jego ciało również ulegnie zmianie itd. Proszę również nie unikać kontaktu z chłopcem: buziak w czoło na dobranoc, czy przytulenie i powiedzenie, że jest kochany jest jak najbardziej na miejscu:)
Jeżeli czuje się Pani zagubiona i niepewna w sytuacji, proszę porozmawiać z psychologiem dziecięcym albo poradzić się seksuologa, który, mam nadzieję, potwierdzi moje słowa. Na rynku wydawniczym jest coraz więcej książek ułatwiających rodzicom poruszanie tematu seksualnego rozwoju dzieci np. : "Wielka księga siusiaków" :)
Pozdrawiam