Motylek? Jak?
Witam . Mam 16 lat. Chciałabym coś zmienić w swoim dotychczasowym życiu (zaczynam nowe , lepsze ) : jednocześnie schudnąć , poprawić swoją kondycję , przybrać ładniejszych kształtów i zadbać o siebie. Ważę ok. 61.5 kilograma przy wzroście ok. 163 centymetrów. Od niedawna stosuje pewną zasadę : piję dużo niegazowanej wody , jem owoce , warzywa , urozmaicone posiłki , nie jem później niż do godziny 18.00 , nie jem fast-foodów , słodyczy , rzeczy słonych , słodkich , wypieków z cukierni , lodów , nie słodzę herbaty , czyli unikam wszystkiego co pozornie jest bardzo dobre ;) Pije tylko zieloną herbatę . Jem "porządne" śniadanie , ale za to lekką kolację. Nie podjadam między posiłkami , a jeśli musze , to jest to zbożowy batonik albo owoce lub sok z jabłek i marchewek. Ćwicze aerobiczną 6 weidera , zaczynam biegać , tańczę , czasami jeżdże na rowerze , rolkach , rozciągam się , jeśli znajdę czas to nawet pływam. Staram się chodzic spać najpóźniej o 23 (chyba , że muszę pilnie uczyć się na sprawdzian) , wstaję rano. Zauważyłam jedną poprawę : moja waga nie waha się tak jak kiedyś ( gdy coś zjadłam nagle moja waga wynsiła 65 kilogramów :/ ) cały czas ważę mniej lub więcej ( 62 kilogramy) . Jednak czuję się ciężka, zwłaszcza , że nie jestem wysoka. Chciałabym schudnąć maxymalnie do 52 kilogramów tak , by moja waga nie wahała się, Wyrzeźbić talię , wysmukleć. Czuć się lekko. Mieć płaski brzuszek. Wiem , że jest to proces długotrwały , ale jestem bardzo cierpliwa i stawię czoła wszelkim wyzwaniom. Głównym wyzwaniem było nie poddanie się własnemu umysłowi , kuszeniu słodyczami.. udało mi się ! jestem gotowa na dużo więcej! Nie chcę zostać anorektyczką! Ale w zdrowy (rozsądny) sposób zminimalizować swoją wagę , kształty i tak dalej. Pochodze z rodziny , która ma skłonności do tycia niestety ;/ . Mam dość słabe serce.... (chorująca babcia i mama babci) Bardzo proszę o fachową odpowiedź i rady dotyczące mojej prośby.
