Mowa nosowa po tonsilektomii

Jeśli nie przejdzie za tydzien miałem napisać (chodzi o mowe nosową po tonsilektomii) minął okrągły tydzien od mojego postu i mowa nosowa wciąż się utrzymuję i wcale nic nie rokuje na to aby miało się poprawić... Spotkałem się z opiniami, że to wraca do normy, ale to kwestia nawet miesięcy... Czy to wiarygodna (i pewna?) teza? Boje się poprostu, że tak mi zostanie :)
MĘŻCZYZNA, 26 LAT ponad rok temu

Wszystko zależy od rozległości resekcji. Bardzo często przygłos nosowy utrzymuje się około 6-8 tygodni. Z drugiej strony jeśli migdałki były bardzo duże to zmiana głosu jest nieodzowna. Trzeba czekać, nic nie można zrobić.

0

To już za długo. Być może zbyt rozległa tonnsillektomia znacznie zmniejszyła łuki podniebienne przednie i tylne. Ponad to skróciły je być może ściśgające blizny pooperacyjne. Trzeba ćwiczyć podniebienie miękkie aby je wydłużyć bo zbyt krótkie po zabiegu jest nie szczelne i w trakcie fonacji nie odziela dostatecznie gardła od nosa powodując przecieki powietrza i nosowanie. Mogą też być przecieki płynów do nosa w trkcie picia. To samo nie przejdzie idź do, foniatry. Podstawowe ćwiczenia podniebienia to dmuchanie baloników, zdmuchiwanie świeczek, gra na instrumentach dętych-gwizdek,fujarka, organki itd. Działaj.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty