Może dać nam jeszcze jedną szansę? Może, gdy się zmienię jeszcze się nam ułoży?
Witam, niedawno prosiłam o pomoc w związku z zachowaniem mojego partnera. Chciałam podziękować pani psycholog M.P. za odpowiedź, która uświadomiła mi jaką decyzję powinnam podjąć.
Zostawiłam mojego chłopaka, tak podpowiadał rozum, ale serce ciągle mówi mi co innego. Strasznie cierpię, nie potrafię sobie z tym poradzić... mija tydzień od kiedy się rozstaliśmy a ja nadal się waham i zastanawiam czy dobrze zrobiłam. Ciągle mieszkamy razem, ponieważ mój chłopak wyprowadzi się dopiero ostatniego dnia miesiąca. Każdego dnia boję się wracać do domu, boję się co poczuję widząc go, boję się rozmowy... On ciągle chce wrócić. Nadal go kocham i walczę sama ze sobą żeby się nie złamać. Nie mogę powstrzymać się od płaczu, bez względu na to gdzie jestem - w sklepie, pracy, na ulicy czy domu. Ciągle prześladują mnie te myśli.
Nie potrafię sobie poradzić. Zastanawiam się na sobą, może ja coś robiłam nie tak, może to chodzi o moje postępowanie? Może gdy się zmienię jeszcze się nam ułoży? Może wtedy przestanie tak boleć? Ja już nie mam siły.