Myślę o samobójstwie
Mam 30 lat. Zawsze muszę o wszystko walczyć, zrezygnowałam z miłości, bo wiem, że i tak mi się nie uda z nikim być. Mam 7-letniego syna , którym nie mogę się cieszyć, gdyż codziennie spotykają mnie rozczarowania. Straciłam pracę, niezależność, nie mam przyjaciół. Kiedyś miałam stany euforii, ale od pewnego czasu nie mogę znaleźć sobie miejsca, ciągle płaczę, nie śpię, tak bardzo się boję. W dodatku wszyscy myślą, że sobie zawsze poradzę, jestem silna, zaradna, a ja mam ochotę umrzeć, ale co z dzieckiem. Czasem myślę, że możemy razem popełnić samobójstwo i chyba to zrobię!