Dzień dobry,
Proszę udać się do lekarza psychiatry (np.: w Poradni Zdrowia Psychicznego), który wdroży odpowiednie leczenie. A w sytuacji zagrożenia życia, może Pani bezpośrednio pojechać do szpitala bądź wezwać pogotowie.
Witaj. Niezwłocznie udaj się na konsultację z terapeutą lub psychologiem. Nie zostawiaj depresji w samopas. Każdy z nas ma chęć do życia i powód - trzeba tylko go dostrzec.
Taki specjalista pomoże Ci w tym.
Pozdrawiam serdecznie
http://blog.psychopedagog.eu
http://facebook.com/gabinetdawidkk
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Myśli samobójcze i wypalenie u 36-latki – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Myśli samobójcze po odwyku alkoholowym – odpowiada Mgr Ewa Czernik
- Myśli samobójcze u partnera – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Płaczliwość i myśli samobójcze a podejrzenie depresji – odpowiada Aleksander Ropielewski
- Myśli samobójcze u 45-latki – odpowiada Lek. Marta Gryszkiewicz
- Kryzys w małżeństwie i myśli o samobójstwie – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Napadające myśli samobójcze u 26-latka – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Myśli samobójcze a leczenie psychologiczne – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt
- Myśli samobójcze u 19-latka – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit
- Utrata kontroli nad własnym życiem – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
artykuły
''Szkoda by było teraz umierać''. Magda Swat od 9 lat żyje z rakiem trzustki i nie zamierza się poddać
- To jest walka. Niektórym może się wydawać, ż
Koronawirus: Bezpłatne porady psychologiczne NFZ. Przetestowaliśmy, jak to działa
W związku z pandemią koronawirusa oraz gwałtownym
Smutna prawda o SORach: Przekroczenie granicy godności
W maju dziennikarka Magdalena Rigamonti opisała na