Nadpobudliwe i nieśpiące 1,5-roczne dziecko - co robić?

Witam, jestem mamą 20-miesięcznej dziewczynki, która od urodzenia zwyczajnie nie śpi i jest bardzo nadpobudliwa. Ja jestem już wykończona i tak zrezygnowana, że nie mam już siły nawet być złą, ale odechciało mi się macierzyństwa. Moje dziecko, odkąd się urodziło, nie przespało jeszcze żadnej nocy od początku do końca, budzi się bez przerwy. Zauważyłam, że największy problem sprawia jej zaśnięcie. Jako noworodek potrafiła spać jedynie przy „cycku”, żadna siła nie dała jej oderwać, nawet jak zasnęła, a ja odłożyłam ją do łóżeczka, to od razu się budziła i darła. Bo moje dziecko nie płakało, tylko się przeraźliwie darło, tak jakby jej się największa krzywda działa - żadne znane mi dziecko nie potrafi tak głośno się drzeć. To jest taki wrzask, że aż wszystkim w uszach świdruje i po prostu sprawia ból. Próbowaliśmy wszystkiego, noszenia, bujania, odkurzacza, płyt z muzyką uspokajającą. Jednak zawsze zanim zasnęła, mijała jakaś godzina. Do tej pory tak jest. Z tą różnicą, że nie wydziera się, tylko najpierw wygłupia, a potem, jak powiem jej, że pora spać i wszystkie jej koleżanki śpią, i dotrze to do niej, że jest pora spania, to strasznie się kręci, z boku na bok przewraca. Chodzi po łóżeczku, widzę, jak się męczy. Położona sama do łóżeczka, nie ma szansy, żeby zasnęła, od razu wybiega z pokoju z przeraźliwym płaczem.

Wszelkie zmiany przychodzą nam bardzo ciężko, dopiero od tygodnia śpi sama, ale zawsze muszę z nią leżeć, żeby zasnęła. Wcześniej spała ze mną - próbowałam wszystkiego, żeby nauczyć ją spać samą, jednak nie dałam rady, dopiero teraz - wytłumaczyłam jej i powiesiłam w całym pokoju obrazki z ulubioną bajką. Ogólnie ona nigdy nie jest śpiąca. Ma bardzo dużo energii, nie potrafi usiedzieć w miejscu. Nie mogę jej wziąć na kolana. Zwiewa mi, jak chcę ją ubrać, zmienić pieluchę. A najgorsze, że nie potrafi bawić się zabawkami. Wszystko ją nudzi, w ciągu dnia pobawi się zabawkami łącznie może z 15 min. Ale są to zawsze bardzo krótkie chwile. Jest bardzo inteligentna, dobrze wie, co do czego służy. Zabawki są dla niej nudne, ona cały czas wymyśla sobie coś takiego, żeby było ekscytujące - np. wejdzie na parapet i próbuje otworzyć okno, postawi sobie krzesełko na stoliku i usiądzie na nim, umyje laptopa szczotką do mycia butelek, całą w płynie do mycia naczyń, albo biega za mną po domu, bo chce mi język odgryźć... Nie wiem skąd ona czerpie pomysły?

Na chwilę obecną już nic nie mogę zrobić w domu, bo cały czas za nią chodzę, ona w przeciągu 3 sekund potrafi sobie zrobić krzywdę i tylko czeka, żebym na nią nie patrzyła. Bardzo się boję o nią, bo już jest poparzona i ma blizny na rączce. Strasznie szybko się denerwuje. Jak chciała usiąść, to łapała się drążków od maty i darła. Jak chciała raczkować, to leżała na podłodze, prężyła się, próbowała raczkować i darła się. I tak jest ze wszystkim. Teraz się wkurza, bo nie umie dobrze mówić. Więc też się drze. Drze się, jak rozmawiam z kimś, a nie interesuję się nią - w tym sensie, że tylko na nią patrzę, ale nie rozmawiam. Teraz doszła faza wymuszania i jak czegoś nie dostanie, to się kładzie na ziemi. Skończyłam psychologię, więc sporo mechanizmów znam i jakoś sobie radzę z uspokojeniem jej. Ale problem w tym, że stanowczość i powtarzalne schematy powinny przynieść efekty, a u mnie nie przynoszą żadnych, cały czas robi to samo, cały czas próbuje, bo może za którymś razem nie zauważę albo jej pozwolę dla świętego spokoju. Poza tym moje dziecko nie chciało smoczka, tzn. ja ciągle próbowałam jej go dać i w 3 miesiącu wzięła i ssała do 7 miesiąca, i sama sobie odstawiła, już więcej nie wzięła. Zęby to na pewno nie są, bo przy zębach było jeszcze gorzej. Wstydziłam się wtedy na ulicę wyjść z nią, bo ludzie tylko się oglądali i nieprzyjemne rzeczy mówili.

Obecnie w nocy coraz mniej pije, wcześniej było tak, że budziła się co 2 godz. i musiała wypić butlę z mlekiem, bo inaczej się darła. Ja powolutku zmniejszyłam ilość mleka do jednego do spania, poza tym w nocy dostaje jeszcze 2 butle z sokiem, herbatki czy wody nie tknie. Poza tym była strasznym niejadkiem, dopiero od miesiąca zaczęła lepiej jeść. Nie wiem, jak mam ją wyciszyć. Co zrobić, żeby zaczęła spać, żeby łatwiej usypiała, żeby posiedziała w miejscu chociaż chwilę, żeby była spokojniejsza? Co mogę jeszcze dodać, nie wiem, czy takie rzeczy mają wpływ, ale w 6 miesiącu ciąży miałam wypadek samochodowy, poza siniakami i pokaleczeniami, większych obrażeń nie doznałam. Niemniej jednak był to ogromny stres. Bardzo proszę o radę. Nie mogę iść do lekarza, bo mieszkam za granicą i na tyle nie znam języka, żeby z psychologiem rozmawiać, a lekarze pierwszego kontaktu bagatelizują sprawę. W Polsce zgłaszałam problem do pediatry, ale dostałam genialną receptę - wietrzyć pokój. Tutaj, gdzie mieszkam teraz, lekarze mówią, że wszystko jest okey, jest taką fajną, otwartą i żywą dziewczynką. Dodam, że nie zauważyłam korelacji pomiędzy wietrzeniem, spacerami a zmianą zachowania. Raz tylko była spokojniejsza, kiedy byliśmy na urodzinach 2-latki i było mnóstwo dzieci. Wyganiała się, wyszalała ze wszystkimi i bez szemrania usnęła w samochodzie. Czytałam wpisy na waszej stronie o nieśpiących dzieciach, ale to jest pikuś w porównaniu do tego, co ja mam. Już naprawdę nie wiem, jak sobie radzić.

KOBIETA ponad rok temu

Witam serdecznie!

Rozumiem Pani zmęczenie i frustrację wynikającą z faktu, iż Pani córeczka nie jest w stanie spokojnie przespać całej nocy, a w ciągu dnia wszędzie jej pełno. Zachowania Pani córeczki mogą wskazywać na ADHD. Co prawda, diagnozę zwykle stawia się w momencie, kiedy dziecko idzie do szkoły i wykazuje trudności w nauce w związku z problemami w zakresie koncentracji uwagi czy chociażby trudności wysiedzenia w jednym miejscu, to jednak pierwsze symptomy zaburzeń hiperkinetycznych można zaobserwować już od momentu narodzin maluszka.

Jest Pani psychologiem, więc bez wątpienia zna Pani specyfikę zespołów nadpobudliwości ruchowej. Dzieci nadpobudliwe wykazują kłopoty z zasypianiem, budzą się wielokrotnie w ciągu nocy, wrzeszczą i płaczą, manifestując swoje niezadowolenie, są żywe, wesołe, aktywne, mają niewyczerpane pokłady energii, bezustannie biegają, trudno je upilnować, poszukują atrakcji i wrażeń, gdyż szybko je nudzą tradycyjne zabawki, łatwo je zdenerwować, reagują agresją na odmowę ich prośb, buntują się, mają niski poziom odporności na stres i frustracje. Objawy osiowe ADHD to deficyt uwagi i nadmierna aktywność dziecka. Zaburzenia uwagi przejawiają się przedwczesnym kończeniem podjętych zadań i pozostawianiem działań niedokończonych. Dziecko często zmienia aktywność na rzecz innej, jakby tracąc zainteresowanie jednym zadaniem z powodu zainteresowania innym.

Dziecko nadpobudliwe ruchowo biega, skacze, wstaje, gdy oczekuje się od niego, że będzie siedziało, jest nadmiernie głośne, gadatliwe lub wierci się i kręci. Ponadto, przeszkadza innym, przerywa ich pracę, nie potrafi czekać na swoją kolej. Myślę, że powyższa charakterystyka bardzo pasuje do Pani córeczki. Więcej o obrazie klinicznym ADHD, jego rodzajach i rozpoznawaniu może Pani przeczytać na stronie naszego serwisu pod linkiem:

http://portal.abczdrowie.pl/objawy-adhd

Charakterystykę rozwoju dziecka w wieku 20 miesięcy znajdzie Pani pod adresem:

http://portal.abczdrowie.pl/rozwoj-dziecka-20-miesiecy

Szacuje się, że około 35% dzieci poniżej 5. roku życia ma problemy z zasypianiem lub budzi się 3-5 razy, a nawet więcej, w ciągu nocy. Problemy ze snem mogą wynikać z lęków nocnych lub niewykluczone, że zostały niejako zaindukowane w trakcie znacznie nasilonego stresu, jakiego doświadczyła Pani, będąc w ciąży córeczką.
Możliwe, że problemy ze snem małej wiążą się z robakami pasożytniczymi, np. owsikami i należałoby zrobić w tym przypadku wymaz, by wykluczyć ewentualną przyczynę nocnych przebudzeń dziecka. Jeżeli córeczka nie cierpi na żadną chorobę somatyczną, możliwe, że od początku nie został wykształcony u niej nawyk zasypiania. Rytuały związane ze snem, jak kolacja, zabiegi higieniczne, mycie ząbków, ubieranie piżamki, ścielenie łóżeczka czy czytanie bajki na dobranoc wpływają na kształtowanie u dziecka poczucia, że czas się wyciszyć, odpocząć, pójść spać.
Polecam lekturę książki „Uśnij wreszcie! Jak pomóc dziecku zasnąć?” autorstwa dra Eduarda Estivilla i Sylvii de Bejar.

Musi Pani też pamiętać, że na okres rozwojowy, w jakim aktualnie znajduje się Pani córeczka, przypada faza negatywizmu dziecięcego. Maluch będzie przeciwstawiał się prośbom i poleceniom osób dorosłych, co przybiera często formę oporu fizycznego lub stanowczej i konsekwentnej werbalnej odmowy. Osobiście, radziłabym konsultację ze specjalistą, np. psychologiem dziecięcym, w kierunku wykluczenia bądź potwierdzenia rozpoznania zaburzeń hiperkinetycznych. Myślę, że diagnoza ADHD jest prawdopodobna.
Dzieci nadpobudliwe potrzebują mnóstwa uwagi ze względu na testowanie niebezpiecznych sytuacji (wchodzenie na stołki, meble, parapety), o czym się Pani sama przekonała, gdyż córeczka zdążyła się już oblać czymś gorącym. Najlepszym pomysłem dla dzieci z ADHD na skuteczne zasypianie jest znaczny wysiłek i zmęczenie malucha w ciągu dnia. Jeżeli dziecko będzie miało szansę dać upust nadmiarowi swojej energii w postaci biegania i zabaw z innymi dziećmi, szybciej uśnie wyczerpane wrażeniami w ciągu dnia.   

Więcej na temat diagnozy, jak i terapii ADHD, może znaleźć Pani na stronie Polskiego Towarzystwa ADHD:

http://ptadhd.pl/

Pozdrawiam i życzę powodzenia

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty