Nagłe skoki ciśnienia i rozdygotanie ciała
Hej. Mam 28 lat i od jakiegoś czasu borykam się z różnymi objawami.od poczatku...pół roku temu na wakacjach(kilka dni temp ponad 37stopni i sporo alkoholu) nagle zaczęła boleć mnie głowa i bardzo mocno i szybko bić serce.sam w obcym tureckim mieście gdzie nikt słowem po angielsku nie powie pół godziny chodziłem w ta i z powrotem z myślą że to koniec..myślałem że już stracę przytomność jednak nie straciłem.doszlem do hotelu polezałem w klimie jakoś się uspokoiło.na.drugi dzień to samo.wróciłem do polski pierwszy lepszy kardiolog usg serca wszystko ok ale ciśnienie 170/100. Leki i jakiś czas ok na lekach ciśnienie się uspokoiło..później na przestrzeni kilku miesięcy kilka razu miałem nagle skoki raz 230/160 bez żadnej przyczyny i trafiłem do szpitala.nerki ok serce ok ciśnienie na holter 24h nawet za niskie...w szpitalu zaczęła boleć mnie głowa i lekkie zawroty.wypis lekkie leki na nadciśnienie i zalecane witaminy itp bo ogólne wyniki słabe.przez dwa tyg osłabiony z ciągłym bólem głowy leżałem w łóżku.ból się nasilil trafiłem do szpitala, podejrzenia różne, od krwawienia wewnatrzczaszkowego do sm.tomografia glowy rezonans głowy z kontraktem ok wyniki się polepszyly tylko mocz słaby prawdopodobnie zapalenie nerek, antybiotyk i do domu.i teraz...ciągle zastanawiam się czy coś mi jest.mierze codziennie ciśnienie po kilka razy, zazwyczaj ok lub lekko wyższe.ciągle "slucham" swojego serca i tętna, jak tylko przyspieszy to myślę czy to zawał czy wylew czy jeszcze coś.ciągle pobolewa mnie głowa (uczucie ucisku), sztywnieje kark, dretwieja a to dłonie a to stopy a to twarz, a to tzw mrówki na różnych częściach ciała, a to drzenie rak albo uczucie takiego drzenia wewnatrz(ja to nazywm rozdygotaniem;p).. mam wrażenie jakby przechodził przeze mnie jakiś prad, uczucie dosłownie porażenia od środka.czasem uczucie osłabienia aż nogi drza jak stoję. Czasem mam takie na prawdę dziwne rzeczy aż nie wiem czy pisać...mam wrażenie że coś jakby zbiera się w organizmie takie cieplo i uchodzi do głowy, wtedy chwilowa dezorientacja, szybsze tętno wyższe ciśnienie, często pisk w uszach, czasem jakieś wrażenia pogorszenia wzroku.mam takie wrazenie jak idę prosto jakby mnie coś pchało na bok.albo bóle w klatce ucisk w klatce sciskanie w gardle, uderzenia gorąco.uczucie takie poddenerwowania i takiej elektryczności, pobudzenia.no masakra...nie mam już na to siły.bo główne badania ok w głowie ok serce ok.oczywiście mniej wychodzę do ludzi bo boję się ze będę się złe czuł, albo mysli że co będzie jak stracę przytomność gdy będę sam unikam dużych sklepów obcych ludzi itp.nie wiem czy to wmawiam czy nie ale czasami na prawdę po prostu czuję się złe.kładę się do łóżka i leżę bo serce wali jak szalone albo głowa boli albo nie mam siły itp...
Echokardiografia
Holter EKG
Tomografia komputerowa
USG
Kardiologia
Neurologia
Nadciśnienie
Niedociśnienie tętnicze
Ból głowy
Zawroty głowy
Ból w klatce piersiowej
Badanie serca
Choroby nowotworowe
Drętwienia i mrowienia
Utrata przytomności
Interna
Antybiotykoterapia
Osłabienie
Ucisk w gardle
Ból serca
Porażenie prądem
Twarz
Dłonie
Stopy
Turystyka
Serce
Gardło
Nerka
Noga
Zapalenie nerek