Napady furii z byle powodu
Mam coraz częstsze napady furii - z byle powodu. Gdy się zdenerwuję (nawet z błahego powodu) przez kilka, kilkanaście minut krzyczę na całe gardło, używam wulgaryzmów, rzucam pobliskimi przedmiotami, kopię w ścianę, trzaskam drzwiami.
Nie jest to jeszcze coś kompletnie groźnego, gdyż jestem w stanie w miarę to "kontrowolać" tj nie uderzę nikogo ani nie rzucę ważnym przedmiotem (np. fonem;ograniczam się do zeszytów, butów, plecaka), a po wyżyciu się, szybko wracam do normalności i uspokojenia.