Napady smutku u 20-latki

mam 20 lat.Nie mogę uporać sie ze sobą. Mam napady smutku kiedy co jakis czas dociera do mnie jak bardzo jestem samotna i beznadziejna (w wieku 16l byly w regularnych odstepach,ponad rok mam od nich spokoj), łatwo wpadam w złość (pwne słowa sa dla mnie jak zapalnik). od wielu osob slyszałam ze jestem agresywna(nigdy nikogo nie biłam ani nie wyzywalam) i impulsywna .wpadam w depresje jak ktoras z bliskich osob mnie zawiedzie.gdzie i jak mam prosic o pomoc?byłam u 6 psych.zaden nie pomogł.
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Mogę jedynie zachęcić Panią do wizyty u psychoterapeuty. Może wśród tych sześciu specjalistów, u których Pani była był choć jeden, do którego mogłaby Pani wrócić i podjąć długoterminową terapię ? Oczywiście może Pani poszukać zupełnie innego specjalisty, ale wydaje się, że nie w tym rzecz.
Psychoterapia prowadzona jest w Poradniach Zdrowia Psychicznego, a także w prywatnych ośrodkach, gabinetach.
W Krakowie mogę polecić
https://kcp.krakow.pl/psychoterapia/oferta-psychoterapii-dla-doroslych

0

Jeżeli sześciu psychologów nie pomogło, to proszę poszukać siódmego. Może pomoże. Bez dwóch zdań jest Pani potrzebna psychoterapia, bo agresja o czymś mówi... I warto odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego zachowuję się nie tak, jakbym chciała, dlaczego nie ma we mnie równowagi emocjonalnej, dlaczego uzależniam swój nastrój od tego co mówią bądź robią inni, itd.

Życzę powodzenia i uporania się z obecnymi trudnościami!


Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
www.nagrodzkacoaching.pl

0

Dzień dobry, jeżeli była pani u 6 psychologów (jak długo była pani w kontakcie?). Czy byli to psychoterapeuci. Nie wiem czy 6 razy rozpoczynała pani procesy psychoterapeutyczne? Czy zastanawiała się pani dlaczego 6 rożnych osób nie pomogło pani a innym pomogli? Zachęcam do odpowiedzenia na te pytania i rozpoczęcia psychoterapii długoterminowej. Pozdrawiam.

0
Mgr Michał Pyter Psychologia
60 poziom zaufania

Witam Panią.
Myślę, że nie chodzi tu o szukanie pomocy w takiej formie. Kolejne konsultacje rzeczywiście nic nowego nie wniosą. Proszę podjąć psychoterapię. Musi to być odpowiednio długi proces u jednego specjalisty.

Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Michał Pyter
https://michalpyter.com

0

Witam serdecznie,
Opisuje Pani trudności, które od dłuższego czasu są obecne w Pani życiu. Zaczyna je Pani oceniać w kategorii tych nieprawidłowych, co podkreślają również inni ludzie z Pani otoczenia.
Pojawiają się u Pani myśli automatyczne odnoszące się do bycia beznadziejną. Powoduje to smutek i agresję. Wszystko ma swoje źródła. Należy przyjrzeć się temu, skąd biorą się takie myśli. Na pewno utrudniają Pani funkcjonowanie na co dzień.
Najlepiej byłoby udać się na psychoterapię. Pomoc specjalisty przez długi okres czasu powinna pomóc, pod warunkiem, że będzie Pani tej pomocy chciała i nie będzie oporów przed otwieraniem się.
Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam, Magdalena Rachubińska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty