Dzień dobry,
A czy podjęła Pani psychoterapię ?
Szanowna Pani, to, co się z Panią teraz dzieje jest prawdopodobnie skutkiem leków. Leki, które Pani bierze, nie leczą, ale jedynie tłumią objawy zastępując jedne drugimi. Proszę zapoznać się z możliwymi skutkami ubocznymi przyjmowanych przez Panią leków. Odsyłam również do artykułu:
http://opsychiatrii.pl/psychotropy-powoduja-zaburzenia/
Pani potrzebna jest psychoterapia, a nie leki. Psychoterapia jest najsuteczniejszą metodą leczenia zaburzeń lękowych. Polecam udać się do terapeuty, który ma doświadczenie w psychosomatoterapii (pracy z ciałem, pracy z oddechem). Zachęcam Panią do zapoznania się z podejściem Metasystemowym na stronie: www.pocieszka.pl Znajdzie tam Pani również adresy zaufanych specjalistów w pani okolicach.
Pozdrawiam,
Kamil Tarnawski
psychoterapeuta rekomendowany przez
Polskie Towarzystwo Psychoterapii Integratywnej
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Brak orgazmu a przyjmowanie Asertin – odpowiada Mgr Kamil Tarnawski
- Napady złości, złe samopoczucie i zmiany nastroju – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Uczucie zatkanego nosa przy nerwicy lękowej – odpowiada Dr n. med. Krzysztof Jach
- Zaprzestanie stosowania leków antydepresyjnych – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt
- Myśli samobójcze po leczeniu i stosowanie leków na depresję – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Leki na depresję a karmienie piersią – odpowiada Mgr Anga Aleksandrowicz
- Alventa a nerwica lękowa – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Skutki uboczne stosowania leku Setalof podczas leczenia depresji – odpowiada Piotr Pilarski
- Jak długo trwają objawy odstawienne po lekach na nerwicę lękową? – odpowiada Mgr Kamil Tarnawski
- Leczenie farmakologiczne depresji – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
artykuły
Smutna prawda o SORach: Przekroczenie granicy godności
W maju dziennikarka Magdalena Rigamonti opisała na
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę
Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow
Bunt pielęgniarki "Pacjenci nas wyzywają, potrafią uderzyć, opluć"
Odbyłem rozmowę z pielęgniarką, która pracuje na d