Naparstkowe paznokcie u półrocznej córki
Moja półroczna córka ma naparstkowe paznokcie. Bylam z nią u dermatologa, pani doktor stwierdzila ze nie należy się zbytnio przejmować, gdyż jest za malym dzieckiem by stwierdzić ze to łuszczyca a paznokcie naparstkowe moga oznaczac inna chorobę albo nic. Nikt w rodzinie nie choruje na te chorobę córka ma małą czerwoną plamke na jezyku cos jakby tzw ,, jezyk geograficzny" nie miewa plam czasem cos przy ustach i raz miala suchą skórę za uchem. Dermatolog zalecila dexeryl i alantan na paznokcie. Czy to moze byc luszczyca? Czy te paznokcie mogą takie byc ot po prostu? A ta plamka? Ja juz chyba wyszukuje jej choroby. Prosze o rade i pozdrawiam