Dzień dobry,
Tak, najlepiej podjąć się leczenia nerwicy, gdzie podstawową metodą leczenia jest psychoterapia. Pomoc może Pan uzyskać w ramach Poradni Leczenia Nerwic, Poradni Zdrowia Psychicznego, prywatnie.
Szanowny Panie, objawy, o których Pan pisze, uczucie dławienia, zalegania czegoś w przełyku mają charakter psychosomatyczny i powstają na tle zaburzeń lękowych. Najskuteczniejszą metodą leczenia jest tutaj psychoterapia, a nie leki. Najlepiej udać się do terapeuty, który ma doświadczenie w psychosomatoterapii (metody pracy z ciałem, pracy z oddechem). Zachęcam Pana do zapoznania się z podejściem Metasystemowym. Więcej informacji i adresy gabinetów we Wrocławiu znajdzie Pan na stronie: www.pocieszka.pl
Polecam artykuł:
http://psychoterapia.natemat.pl/127565,jak-wybrac-dobrego-psychoterapeute
Jest jedno ćwiczenie, które może Pan zastosować zanim zgłosi się Pan do psychoterapeuty. Pana nerwica lękowa mocno wiąże się ze sposobem w jaki Pan oddycha. Prawdopodobnie pana wzorzec oddechowy jest nieprawidłowy. Żeby to sprawdzić wystarczy proste ćwiczenie: proszę usiąść wygodnie na krześle oraz położyć sobie jedną dłoń na klatce piersiowej a drugą na brzuchu. Następnie, proszę wziąć kilka naprawdę głębokich, ale spokojnych wdechów i wydechów. Proszę zauważyć, która dłoń bardziej się unosi. Często osoby cierpiące na zaburzenia lękowe, zwane nerwicami, prezentują wzorzec oddechowy piersiowy, to znaczy, że oddychają głównie górną częścią ciała/klatką piersiową a słabiej lub prawie wcale nie oddychają przeponą. Taki utrwalony wzorzec oddychania ma charakter obronny, nawykowy. Gdy jesteśmy podenerwowani, "spięci" to ciało również się spina (a my odczuwamy ten stan jako napięcie w ciele) i przestajemy oddychać prawidłowo. Wstrzymany oddech powoduje niedotlenienie, które tylko zwiększa odczucie niepokoju. Wtedy zaczynamy oddychać szybciej, ale ten oddech jest płytki i niewydajny, prowadzi do czasem do napadu paniki. No i spirala lęku się nakręca. Rozwiązaniem w takich sytuacjach jest uruchomienie przepony. Można się położyć na łóżku, a na brzuchu ułożyć np. ciężką książkę lub torbę. Następnie proszę wyobrazić sobie, że brzuch to balon, który wypełnia się powietrzem przy każdym wdechu. Proszę oddychać tak, aby książka znajdująca się na brzuchu unosiła się do góry przy każdym wdechu Kiedy nauczymy się oddychać przeponą o wiele łatwiej jest nam radzić sobie ze stresem.
Pozdrawiam,
Kamil Tarnawski
psychoterapeuta rekomendowany przez
Polskie Towarzystwo Psychoterapii Integratywnej
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Ucisk w klatce piersiowej a stres u 28-letniej osoby – odpowiada Piotr Pilarski
- Kłujący ból serca a nerwica – odpowiada Mgr Anna Mochnaczewska
- Problem ze złapaniem oddechu w nocy i zaburzenia lękowe – odpowiada Mgr Kamil Tarnawski
- Czy ciężki oddech, wzdychanie i zadyszka spowodowane nerwicą mogą doprowadzić do chorób płuc? – odpowiada Mgr Kamil Tarnawski
- Nerwica a pobudzenie – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Problemy z oddychaniem i wysokie tętno – odpowiada Mgr Kamil Tarnawski
- Codzienne napadowe duszności – odpowiada Mgr Kamil Tarnawski
- Nerwica a mdłości i zawroty głowy – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Częste omdlenia u 20-latki – odpowiada Mgr Kamil Tarnawski
- Bolesność klatki piersiowej i duszności u 33-latki – odpowiada Mgr Kamil Tarnawski