Witam,
"dobry" jest pojęciem względnym. Jest to lek sprawdzony, skuteczny i powodujący mało interakcji z innymi lekami. Najważniejsze jednak, by był dobry dla Pani, przez co rozumiem brak objawów nieporządanych i efekt działania. Jak na razie z tymi pierwszymi problemów nie ma, na efekty z reguły trochę trzeba poczekać, jeśli jednak już teraz zauważyła Pani różnicę, to tym lepiej. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Czego więc potrzeba jeszcze? Chyba odrobinę czasu.
Życzę, by był jak najlepszy.
Gratuluję decyzji i życzę równiez utrzymania takiej motywacji, gdyż właśnie ona jest jednym z najsilniejszych czynników poprawiających rokowanie. Innym, równie ważnym jest wsparcie społeczne (przyjaciele, rodzina).
Mam tylko jedną jeszcze myśl, którą chciałbym się podzielić - nie jestem w stanie mianowicie zastąpić lekarza prowadzącego. To nie jest moje zadanie w tym miejscu. Cieszę się, że mogłem pomóc, wydaje mi się jednak, iż obecnie najlepiej zaopiekuje się Panią lekarz prowadzący właśnie.
Jeśli ma Pani możliwość, to proponuję rozważyć dodatkowo formę terapeutyczną leczenia - pacjenci zawsze chwalą sobie to doświadczenie, mówią, iż wiele korzystają, również w sensie rozwoju osobistego. Takie leczenie można również uzyskać w ramach refundacji z NFZ.
Pozdrawiam serdecznie
