Witaj,
Właściwiej będzie "chcę pracować",ale być może nie do końca daje sobie Pani na to wewnętrzne przyzwolenie i żyje pomiędzy sprzecznymi przekonaniami.Tak więc zachęcam do pozwolenia sobie na kontakt z kimś,z kim można otwarcie porozmawiać i nie być skrytykowanym ,lecz wysłuchanym.Uspokajanie emocji,które domagają się ujścia,nie sprzyja ani pracy,ani zdrowiu.
Pozdrawiam.
Dzień Dobry,
jeśli jest Pani pod opieką lekarza psychiatry, to proszę postępować zgodnie z jego zaleceniami, ponieważ tylko to zagwarantuje Pani skuteczne leczenie. Leku Xanax nie powinno się przyjmować bez kontroli, przez dłuższy okres czasu. Jeśli są jakieś dolegliwości somatyczne to sugeruję ponowny kontakt z psychiatrą w celu zweryfikowania swoich obaw, ewentualnie modyfikacji leczenia.
W sytuacji, która została przedstawiona na pewno lepszy efekt przyniesie połączenie leczenia psychiatrycznego i psychoterapii.
Dzień dobry,
Poza farmakoterapią, proszę rozważyć również podjęcie psychoterapii.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Nerwica serca a przyjmowanie leków Xanax i Tianesal – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Ból po stracie bliskiej osoby – odpowiada Mgr Joanna Żur-Teper
- Jak radzić sobie po stracie bliskiej osoby? – odpowiada Mgr Agnieszka Fiszer
- Jak poradzić sobie po stracie bliskiej osoby? – odpowiada Mgr Łucja Fitchman
- Jak pomóc bliskiej osobie w radzeniu sobie ze stresem? – odpowiada Agnieszka Szczygieł
- Jak poradzić sobie z lękami domowymi po stracie bliskiej osoby – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
- Nerwica lękowa u 34-letniej osoby – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Nerwica lękowa i stosowanie leków Tianesal, Seronil i Xanax – odpowiada Prof. dr hab. n. med. Iwona Małgorzata Kłoszewska
- Problem z układaniem życia po stracie bliskiej osoby – odpowiada Mgr Justyna Kała
- Utrata bliskiej osoby i nerwica – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
artykuły
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę
Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow
Kasia żyje z FAS. "Nie mam żalu do mamy. Jestem jej wdzięczna, że mnie urodziła"
39-letnia Katarzyna Liszcz z Torunia została adopt
Strażak "Norek" walczy z rakiem. "Widzę, jak mąż umiera na moich oczach"
Za młody na raka jelita grubego? Im też tak się wy