Dzień dobry,
Proszę udać się do psychoterapeuty i podjąć leczenie.
Ja tu widzę dwa problemy: po pierwsze, skoro nerwy osłabiły Pani serce, to znaczy, że ma Pani spore trudności z radzeniem sobie z emocjami. Być może bardzo Pani tłumi swoje uczucia, sama przed sobą, dlatego jest Pani taka spokojna - ale serce "wie lepiej", co tam w środku się dzieje. Drugi problem: wygląda na to, że nieświadomie weszła Pani w koalicję z tatą - wy jesteście ci spokojni, mama ta kłótliwa. Przeżywa Pani kłótnie rodziców jakby wciąż była Pani małym dzieckiem, w takim sensie, że to jest dla Pani w podobny sposób przerażające. Proszę pamiętać, że tata jest dorosłym człowiekiem i z pewnością wie, jak postępować z mamą, zna ją dłużej niż Pani. I że bardzo rzadko w małżeństwie jest tak, że jedna osoba jest wyłącznie dobra a druga wyłącznie zła. Myślę, że warto byłoby wybrać się do psychoterapeuty, żeby zrozumieć źródła Pani nerwowości. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy jest to możliwe, żeby osoba w dorosłym życiu stała się upośledzona umysłowo w stopniu lekkim? – odpowiada Mgr Magdalena Boniuk
- Jak zaradzić nerwowości? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Kłótnie z chłopakiem a samotność – odpowiada Mgr Katarzyna Kapral
- Jak poradzić sobie z rozstaniem z mężem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Samobójstwo ojca z zaburzeniami borderline – odpowiada Mgr Dorota Babrzymąka
- Jak radzić sobie z atakami złości? – odpowiada Mgr Magdalena Klekotko
- Depresja po rozwodzie i powrót do rodzinnego domu – odpowiada Mgr Anna Suligowska
- Dlaczego moje dziecko płaczę, gdy próbuję je wziąć na ręce? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- Drżenie rąk, kołatanie serca i duszności w nerwowych sytuacjach – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Jak leczyć nerwowość, płacz, senność? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
artykuły
Szczere wyznanie pracownika SOR-u. Polscy internauci podzieleni
Na portalu społecznościowym Facebook, na fanpage'u
"Usłyszałam ciche: zadzwonię później, pa. Ciągle czekam na ten telefon..."
- 19 marca mama napisała do mnie, że tatę będą
"Człowiek jest jak bateria. Można go naładować". Fragment książki Katarzyny Janiszewskiej "Ja nie leczę, ja uzdrawiam"
Ludzie im ufają, powierzają swoje zdrowie. Są w st