NFZ nie chce płacić za wizytę u psychiatry
Od jakiegoś czasu nie czuję się najlepiej psychicznie... Powiem szczerze - mam 21 lat, jestem spełniona zawodowo, mam wspaniałego chłopaka i zawsze byłam wulkanem energii... Nieodłącznym elementem imprez i otoczoną wspaniałymi ludźmi osobą... Od jakiegoś czas nie mam na nic ochoty... bez powdu... czuję się, jakby moje wnętrze zalewała gęsta, czarna smoła... nawet nie mam siły opisywać tego wszystkiego dokładnie... Podejrzewam, że mam depresję...
Umówiłam się na wizytę do psychiatry, czekałam na nią 3 tygodnie... Dzień przed wizytą dostałam telefon, że niestety nie ma pieniędzy z funduszu na moją wizytę i że jak chcę, mogę przyjść prywatnie... nie stać mnie na to, wizyta prywatna kosztuje majątek, wiem, że na jednej się nie skończy... Co ja mam zrobić...? MUSZĘ zobaczyć się z lekarzem, bo przestałam czuć chęć do życia... nie wiem, czy myśli samobójcze to nie za dużo powiedziane, ale... jest źle... Proszę mi doradzić, co ja mam zrobić... Nie wiem, ile jeszcze wytrzymam... ;(((((