Nie mam miesiączki. Czy to dlatego, że się nierozważnie odchudzałam?
Witam!
Mam 20 lat, wzrost 167 cm, waga 44 kg. W sierpniu nie dostałam miesiączki. Nie uprawiałam seksu, ale mój chłopak jak z nim spałam, to miał wytrysk (miał majtki na sobie), wtedy mnie przytulał "na łyżeczkę" tak, że on był z tyłu. Od razu przebrał majtki na suche. Czy mój brak miesiączki związany jest z masą ciała? W lipcu ważyłam 2 kg więcej i okres miałam normalnie. Trochę źle się odchudzałam, ale już wróciłam do normalnego w miarę odżywiania.
Co jem: -na 1. śniadanie z reguły owsianka (ale taka szybka z paczuszki z owocami i mlekiem) i jakiś owoc (jabłko lub śliwki), -na 2. śniadanie ostatnio jem tosta z szynką, pomidorkiem szczypiorkiem i keczupem. -później mam obiad, też jem zwykle mięso, kalafior, kasza, ryż lub makaron. Jak są ziemniaki, to z reguły ich nie jem. Mięso zwykle pieczone lub gotowane, -nastepnie jem jakiś jogurt i na kolację kanapkę też szynka, pomidor itp. Później pochrupię sobie marchewki czy paprykę.
Czy jeśli będę się normalnie odżywiać, to okres wróci? Trochę się martwię. Wiem, że w ciąży nie jestem, że plemniki to nie alpiniści, ani się nie teleportują, jednak takie głupie myśli chodzą mi po głowie. Tak już mam. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam