Nie mam ochoty na nic
Od jakiegoś czasu nie układa mi się za dobrze. Nie mam ochoty na nic, nie jem, a do tego mam pełno problemów, mam tę swoją miłość, ale tak naprawdę to on cały czas ma inną, jest cały czas z inną, a ja tylko przez nią cierpię. Nie mam ochoty na nic, nic dosłownie. Nie cieszę się z życia, choć powinnam. Pomóżcie, co to może być?