Nie mogę przestać płakać. Czy to depresja?
Witam mam 22 lata i wielki problem. Nie mogę się pozbyc płaczu bez powodu. Nigdy tego nie miałam. Od dwoch lat pracuję i mieszkam w Niemczech, mam bardzo dobrze płatną pracę, mieszkanie i kochającego mężczyznę, możnaby powidzieć, że mam wszystko, a jednak mam problem.
Od 3 tygodni chce mi się płakać bez powodu - byłam wtedy na urlopie w Bułgarii, tam to się zaczęło. Chciałam uciec do domu, bałam się wszystkiego co mnie tam otaczało. Po tygodniu przyjechałam do rodziców do Polski, tam znowu to samo - strach i brak chęci do powrotu do pracy. Nie wiem co się ze mna dzieje. W pracy płaczę, bo czuję, że nie chcę tu być, wszędzie czuję się źle, nie mogę znaleźć sobie zajęcia, żeby o tym nie myśleć. Bardzo mnie wspiera mój chłopak i siostra, która każdego dnia do mnie dzwoni. Nie mam apetytu, najchętniej bym schowała się pod łóżko... Nie wiem czy to choroba, czy jakis wymysł.
Dużo się w moim życiu ostatnio wydarzyło - 2 m-ce temu urodził się mój brat i bardzo zachorował, potem niespodziewane oświadczyny chłopaka, nieplanowany urlop w Bułgarii - nie wiem czy to przejdzie samo, czy powinnam skorzystać z pomocy lekarza? Bardzo proszę o pomoc i radę. Z góry dziękuję, Edyta.