Nie radzę sobie z córką - gdzie mam się udać o pomoc?
Jestem matką, wychowującą samotnie 11-letnią córkę. Nie umiem sobie poradzić z nią. Jest bardzo opryskliwa w stosunku do mnie, jak i babci. W szkole ma bardzo złe oceny. Nie chce się uczyć ani odrabiać lekcji. Potrafi wyjść z domu bez pozwolenia. I nie wykonać kary, jaką jej wymierzę. Nauka jej wcale nie interesuje, woli przesiedzieć przed telewizorem i bajki oglądać. Czasami mam wrażenie, że cofnęła się w rozwoju i zachowuje się jak dziecko z pierwszej klasy. Chodziłam już do poradni szkolnej, rozmawiałam z psycholog szkolną, ale one nie widzą problemu. Nie mam już pojęcia, co robić i do kogo się udać. Na ojca dziecka nie mam co liczyć.