Nie umiem sobie poradzić z płaczem! Nikt mnie nie rozumie
Mam 16 lat. Jestem uczennicą gimnazjum. I mam bardzo duży problem. Od ok. roku wszystko mnie denerwuje, zaczynając od rodziny, kończąc na chłopaku, z którym jestem 3 lata. Nikt sobie już ze mną nie radzi, wciąż zapłacze, wszystko mnie denerwuje i wszystko załatwiam płaczem. Każdy mi mówi, że mam zacząć się leczyć. Nikt mnie nie rozumie, mało co mi wychodzi. Właśnie, tylko o tym pisze i już płacze. Nie wiem co robić. Nieraz mam myśli samobójcze, lecz wiem, że do czynów nie dojdzie. Nie mam aż tyle siły. Pomoże!