Nie umiem sobie poradzić ze zmianami w życiu

Witam, nie wiem jak sobie mam poradzić. Urodziłam dziecko i wszystko w moim życiu się zmieniło. Mąż w niczym mi nie pomaga, ciągle jeździ gdzieś z kolegami, a jak już jest w domu, to siada przed komputerem i jakby go nie było. Proszę go o coś, to mówi, że nie ma czasu. Siedzę sama i płaczę, a on mówi, że jestem histeryczką, bo wdałam się w moją rodzinę. Trochę pokłóciliśmy się z moimi rodzicami, ale czas najwyższy, aby o wszystkim zapomnieć, ale mąż każe mi nie widywać się z moimi rodzicami, nawet nie pozwala im zobaczyć się z wnuczką.

Strasznie mi jest przykro, jak jego rodzice przyjeżdżają codziennie, bawią się z nią, całują, a ja siedzę i mam ochotę zabrać dziecko i uciec, ale tak żyć nie można. Proszę o radę, bo czuję się okropnie. Jak jestem w domu sama, jest dobrze, ale jak mąż wróci z pracy, to od razu czuję jakieś mrowienie w brzuchu i strach, że krzyknie na mnie albo wyzwie. Pozdrawiam i proszę o radę.

KOBIETA ponad rok temu

Agresja u dzieci autystycznych

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Sprawdź, co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu. Obejrzyj film i dowiedz się więcej o agresji u dzieci autystycznych.

Paulina Witek Psycholog, Warszawa
74 poziom zaufania

Szanowna Pani!

Pani objawy wskazują bardziej na zaburzenie depresyjne, dlatego namawiam do wizyty u lekarza psychiatry. Pani nastrój może być spowodowany obecną sytuacją w domu, przeciążeniem, nadmiarem obowiązków i brakiem zrozumienia ze strony męża. Obecny układ w Państwa małżeństwie jest przemocowy. Decyzję o wychowywaniu dziecka i wizytach rodziny powinniście Państwo ustalać wspólnie. Ma Pani prawo do spotykania się z rodziną, jeżeli czuje Pani taką potrzebę.

Niepokojące jest to, że odczuwa Pani silne emocje związane z powrotem Pani męża do domu, a zwłaszcza fakt, że obawia się Pani psychicznej przemocy (krzyczenie, wyzywanie itp.). W związku z tym proponowałabym wizytę u psychologa i przeprowadzenie poważnej rozmowy z mężem. Nerwowa atmosfera w domu może pogłębiać Pani napięcie i źle wpływać na małe dziecko, które intensywnie odczuwa nastrój domowników. Rozważyłabym poproszenie o pomoc kogoś z bliskich, jeżeli mąż nie chce się zaangażować w obowiązki przy dziecku. Takiego wsparcia Pani potrzebuje - nie jest to spowodowane histerycznością. Myślę, że wizyta małżeńska u psychoterapeuty byłaby najlepszym rozwiązaniem.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty