Nie wiem, co mam robić... Być przy nim?

Witam, niedługo skończę 23 lata. Od 5 lat spotykam się z mężczyzną, który ma żonę i dziecko. Bardzo go kocham i on mnie też. Właśnie podjął decyzję o rozstaniu (czekał aż dziecko będzie starsze), kiedy jego żona oznajmiła mu, że jest w ciąży.

Nie wiem, co mam zrobić, nie wyobrażam sobie bez niego życia. Wydaje mi się, że jego żona zrobiła to, żeby ratować ich związek, ale on już od dawna nie jest w nim szczęśliwy. Chciał odejść, męczy się w tym związku. Ma z nią zostać tylko z poczucia obowiązku, bo tak wypada. Żyć dalej z kobietą, której nie kocha. Żyć życiem, które nie daje mu spełnienia.

Co on powinien zrobić w takiej sytuacji? Co ja powinnam zrobić w takiej sytuacji? Być przy nim, wspierać go? Mówił mi, że tego potrzebuje. Czy po prostu zniknąć z jego życia, chociaż tak bardzo bym cierpiała. Wcześniej był z nią ze względu na małe dziecko, a teraz będzie następne małe dziecko i CO NASTĘPNYCH 5 LAT? To myśl jest straszna. Już było tak blisko, żebyśmy byli wreszcie razem, a tu takie coś.

ponad rok temu

Witam!

Chciałabym zwrócić Pani uwagę na rolę, jaką pełni Pani w tym związku. Czy zastanawiała się Pani nad tym? Trudno mi oceniać, jaki jest poziom zaangażowania tego mężczyzny w Waszą znajomość, ale nie chciałabym również, aby pozostawała Pani w sferze fantazji i złudzeń. 

Wspomina Pani, że chcecie być razem, lecz na przeszkodzie dla tego mężczyzny stało małe dziecko. Z listu wnioskuję, że dziecko ma teraz 5 lat - co nie zmienia faktu, że nadal jest zbyt małe na to, aby tracić obecność ojca. Poza tym chciałabym nawiązać do pojawienia się kolejnego dziecka w jego życiu - obarcza Pani tym jego żonę, że zrobiła to dla ratowania małżeństwa, ale on też w akcie prokreacji uczestniczył - i to zapewne świadomie.

Proponowałabym zastanowić się jaką rolę pełni Pani w tym związku - czy aby faktycznie Pani partner jest na tyle dojrzały i odpowiedzialny, aby mogła Pani mu ufać? Zdaję sobie sprawę, że jest Pani z nim emocjonalnie bardzo związana i rozstanie z nim na pewno nie będzie czymś przyjemnym, nie mniej jednak zastanawiałabym się bardzo poważnie nad sensem takiej znajomości. Może Pani skorzystać z wizyty u psychoterapeuty, z którym przepracuje Pani proces podejmowania decyzji, a także stany emocjonalne towarzyszące decyzji.

Życzę odwagi w podjęciu decyzji!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty