Nie wiem, co o tym myśleć - czy jestem chory?

Jestem szesnastoletnim chłopakiem i od miesiąca chodzę do szkoły średniej (liceum). Od dłuższego czasu mam ze sobą kilka problemów, którymi starałem się specjalnie nie przejmować, ponieważ zwalałem je na okres dojrzewania. Jednak odkąd dostałem się do szkoły średniej, wszystko się nasiliło i zacząłem się obawiać - czy ze mną jest coś nie tak? Mam bardzo niską samoocenę spowodowaną tym, że od zawsze czułem się jako ktoś gorszy. Praktycznie wszystko, w czym brałem udział, nie wychodziło mi po mojej myśli. Byłem wyśmiewany za swoje błędy przez rówieśników, bywało też tak, że i przez nauczycieli.

Zdaję sobie sprawę z tego, że nie można być we wszystkim najlepszym, jednemu jedne rzeczy wychodzą, drugiemu nie, ale ja osobiście, myśląc o sobie, myślę zawsze jak o najbardziej beznadziejnej osobie (pomimo że w szkole nie łapię najgorszych ocen). Nie potrafię obiektywnie na siebie spojrzeć i wyciągnąć z siebie cechy charakteru i poukładać je w wady i zalety. Jestem bardzo nieśmiały. Nie potrafię też wczuć się w nowe środowisko (nowa szkoła). Mam głupie wrażenie, jakbym znacznie odstawał od reszty mojej nowej klasy, jakbym w ogóle do niej nie pasował.

Brakuje mi dawnych lat (dzieciństwa), kiedy wszystko było o wiele prostsze, a patrząc na przyszłość, mam wrażenie, że nie dam sobie z niczym rady. Boję się przyszłości. Czuję się też samotny. Pomimo że mam trochę znajomych, nie mam nikogo, kto mógłby mi dodać otuchy i pomóc w trudnych chwilach. Nie mam też odwagi, by chociaż porozmawiać z jakąkolwiek dziewczyną, która mi się podoba (a nawet jeśli próbuję, to tracę "język w gębie" i robi mi się pusto w głowie). Nie szukałem jeszcze nigdy pomocy u jakiegokolwiek specjalisty. Też raczej nie rozmawiałem o tym z kimkolwiek. Czy powinienem do kogoś konkretnie się zwrócić? Proszę o pomoc.

MĘŻCZYZNA, 16 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Rozpoczęcie nauki w liceum ogólnokształcącym to przełomowy i stresujący moment w życiu. Nic dziwnego, że dolegliwości nasiliły się, zwłaszcza że w początkowym okresie Ty i Twoi rówieśnicy dopiero poznajecie siebie nawzajem. Nie jesteś chory, ale na pewno pomogłoby Ci wsparcie ze strony psychologa. Jestem przekonana, że współpraca z nim wzmocni Twoją samoocenę, ułatwi kontakt i polepszy relacje z innymi, a przede wszystkim pomoże przełamać nieśmiałość. Spróbuj na początek udać się na spotkanie do szkolnego psychologa. Głowa do góry!

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty