Nie wiem, co się ze mną dzieje...
Dzień dobry. Od jakiegoś czasu mam kłopoty z zasypianiem, denerwuję się, nie mogę złapać powietrza (choruje na astmę). Biorę różnego rodzaju leki nasenne (ziołowe), ale nie ma żadnej poprawy. Towarzyszy mi przy tym suchość w ustach. Boję się także sama wychodzić na dwór, nawet do pobliskiego sklepu. Od jakiegoś czasu także mam kompletny brak apetytu. Byłam u psychiatry w Poradni Zdrowia Psychicznego, ale jedyna pomoc to zapisanie mi leku przeciwlękowego 1,0, po którym bardzo źe się czułam. Został mi zmniejszony na 0,50. Jest ze mną coraz gorzej. Bardzo proszę o pomoc, co dalej mam ze sobą robić...