Niedomoga luteinowa przyczyną poronienia?
Witam. 3 miesiące temu poroniłam w 7 tyg, była to moja druga ciąża, pierwsza ciąża w 2007 r. przebiegła pomyślnie.
Mój problem polega natym, iż 3-4 dni przed wystąpieniem miesiączki mam brążową wydzielinę z pochwy. Ten stan trwa juz od ok. pół roku, lekarz ginekolog stwierdził, że jest to niedomoga luteinowa, która prwadopodobnie jest przyczyną poronienia.
Mam pytanie: czy ta choroba jest trudna do wyleczenia i jak długo trzeba ją leczyć?
Miesiąc temu brałam po 1 tabletce d**** (hormon gestagenny) od 16-25 dnia cyklu (cykle 30 dniowe regularne), jednak teraz ta wydzielina pojawiła się 3 dni przed miesiączką (leczenie nie przyniosło efektów) więc ginekolog stwierdził, że on nie wie, czy to jest napewno owa niedomoga i teraz kazał mi brac d**** w owych dniach, ale 2 tabletki dziennie.
Czy mogę sama, odpłatnie, oznaczyć poziom progesteronu we krwi? Jeśli tak, to w jakim dniu cyklu i czy to badanie da rozpoznanie tej niedomogi? Czy w przypadku wystąpienia nieplanowanej ciąży skończy się ona poronieniem czy d**** podtrzyma tę ciąże? Czy jednak nie wolno mi teraz zachodzić w ciążę?
Proszę o szczere i wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania, ponieważ jestem załamana troszke tą sytuacją.
Pozdrawiam.