Niejasności z terminem porodu - czy dziecko urodzi się zdrowe?
Witam.
Ostatni raz dostałam miesiączkę 8.10.2010, test ciążowy zrobiłam po dokładnie 5 tygodniach od tego dnia - pozytywny, pierwsza wizyta u ginekologa 1 grudnia czyli teoretycznie początek 8 tyg. Z badania USG nie wniknęło nic tzn. brak akcji serca, niewidoczna, i wyglądało to raczej na 6 tydzień wg lekarza, rozmiar 6,5mm. Lekarz stwierdził niezgodność z terminem przewidywanego porodu (cykl 28-dniowy) i z racji na fakt ze nie udało się wychwycić akcji serca musimy odczekać do 2 tygodni i powtórzyć. Może się okazać ze płód nie rozwija się prawidłowo i będę w ciągu tychże 2 tygodni odczuwać bóle w podbrzuszu i pojawi się krwawienie, czyli płód się nie rozwinął i poronię albo i nie. martwię się okrutnie, to moja 2 ciąża, 1 przebiegła super i wszystko było jak najbardziej ok!
Teraz muszę czekać do następnej środy czyli do 15 na kolejne badanie i mam wrażenie ze za chwile zwariuje z natłoku myśli i strachu o ... Jak można inaczej zinterpretować ta rozbieżność miedzy data porodu a ostatnia miesiączka? (moje cykle były przez ostatnich kilka miesięcy bardzo regularne 28-29 dni) czy oznacza to ze coś jest nie tak z płodem skoro nie ma widocznej akcji serca? A jeśli w następnym badani okazałoby się ze jednak płód urósł i jest to dopiero rzeczywiście jest to 8 tydzień to czy ciąża będzie się rozwijać prawidłowo później czy mogłoby to wpłynąć na dalszy rozwój płodu i czy nie spowodowałoby uszkodzenia płodu, tzn. czy dziecko nie narodziłoby się upośledzone?
Pozdrawiam, Agnieszka