Niezdecydowany chłopak - jak go przekonać do zaangażowania się w związek?
Byliśmy razem 2 lata. Nasze uczucie było bardzo silne, po kilku miesiącach on zerwał. Minął ponad rok i ani on, ani ja, nikogo nie mieliśmy. Teraz postanowiliśmy odnowić nasze relacje i spróbować jeszcze raz. Niestety przez wakacje nie mieliśmy zbyt dużo czasu dla siebie, on mówił, że mu zależy, że czuje coś takiego, że mógłby mi powiedzieć, że mnie kocha. Wszystko układało sie dobrze, niestety ostatnio powiedział, że on nie czuje tego, co kiedyś, że to uczucie nie jest takie silne, ale dalej coś do mnie czuje, jestem dla niego najważniejsza. Niby nie jesteśmy razem, ale spotykamy się i nasze relacje są takie, jak relacje, które są między chłopakiem a dziewczyną.
On ma problem, żeby rozmawiać o uczuciach i żeby je okazywać, ale jak się spotykamy, to mnie przytula i całuje i jest miło. Nie wiem, czy on naprawdę nic nie czuje, czy przez to, że uczucia to dla niego jest problem, sam siebie oszukuje. Proszę, pomóżcie mi, ja go nigdy nie przestałam kochać, ciągle o nim myślę i tęsknię za nim, kiedy się nie widzimy i smutno mi, gdy nie odpisuje. Jestem w ostatniej klasie technikum. Niby w młodym wieku, ale od 2 lat tylko on jest dla mnie najważniejszy. Bardzo chciałabym z nim być, chciałabym, żeby przestał się bać okazywać uczucia i aby mógł o nich mówić.
Niestety, gdy staram się wydobyć coś z niego, on unika tematu albo zaraz się robi czerwony na twarzy i nic nie mówi. A ja nie chcę ciągle się zadręczać i przez przypadek męczyć go moimi esemesami, a przede wszystkim nie chcę przez to wszytko zawalić szkoły i matury, ale to on jest dla mnie priorytetem, matura nie da mi tego szczęścia, jakie on mi może dać!!! :(:( bardzo proszę o odpowiedź, bo nie wiem jak mam jemu pomóc i sobie. Jak mam wydobyć z niego to, co on czuje????