Dzień dobry,
Proszę znaleźć psychoterapeutę i udać się na konsultację.
Pomoc może Pan znaleźć np.: w Poradni Zdrowia Psychicznego lub prywatnie.
Napady rozpaczy i myślenie o śmierci są na pewno bardzo przykrym doświadczeniem, ale nie muszą oznaczać depresji. Nic dziwnego, że panu smutno jeśli czuje się Pan osamotniony. Dobrze byłoby "zrobić coś" z tą samotnością. Proszę rozejrzeć się po okolicy, może mieszkają jacyś mili ludzie, z którymi warto byłoby się zapoznać? Może poszuka Pan sobie jakiegoś pasjonującego zajęcia? Oczywiście, jeśli czuje Pan się naprawdę bardzo źle i jeśli Pana stan się pogarsza, warto byłoby zgłosić się do psychoterapeuty. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Myśli o śmierci u 19-latki – odpowiada Mgr Joanna Kołodziejczyk
- Płaczliwość u nastolatki i niska samoocena – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Natrętne myśli o przemijaniu i śmierci – odpowiada Mgr Jolanta Liczkowska-Czakyrowa
- Myśli o śmierci i strach przed śmiercią – odpowiada Mgr Elżbieta Pniewska
- Niska samoocena u samotnej matki – odpowiada mgr Anna Szabłowska
- Bardzo niska samoocena u 19-latki – odpowiada Mgr Joanna Krysiak
- Myśli samobójcze i strach przed śmiercią – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka
- Niska samoocena i depresja u 19-latka – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak nie myśleć ciągle o śmierci? – odpowiada Joanna Moczulska-Rogowska
- Nerwica i depresja oraz myśli o śmierci – odpowiada Mgr Anna Ingarden