Niski poziom żelaza i bóle brzucha u dziecka
Witam, czekamy na wizytę u pediatry w związku z częstymi bólami brzuszka u mojego 4 letniego synka (ostatnio nasiliła się ich częstotliwość), ale martwię się bardzo wynikami, które dzisiaj odebrałam i bardzo prosiłabym o ich interpretację i sugestie co do diagnozy. Do tej pory syn bardzo rzadko uskarżał się na bóle brzuszka, nie choruje (ostatnio w lutym zapalenie jamy ustnej), nie jest apatyczny, nie miał problemu z apetytem. Od kilku dni sygnalizuje bóle brzuszka, rano chwilę po przebudzeniu, chwilę po posiłkach, a dzisiaj już kilkanaście razy (przy czym kładzie się na moment, prosi o masaż i za chwilkę przechodzi). Nie ma gorączki, zachowanie i stan ogólny dobry. Wypróżnienia w miarę regularne (codziennie, czasami zdarza się co dwa dni, kupka na wpół twarda, zbita, pół miękka, uformowana-przepraszam za opis, ale czasami to ważne). Dwa dni temu wieczorem wymioty (incydentalnie 2 razy), w nocy i po przebudzeniu już było dobrze, oprócz bólu brzuszka. Do tej pory jadał bez problemu, od tygodnia zupy nie chce jeść wcale (nawet tej ulubionej), z drugim daniem jest lepiej, ale ilości są na pewno mniejsze. Sugerowano mi zrobienie morfologii, CRP, oraz ogólnego badania moczu. Dodatkowo tknięta intuicją zleciłam żelazo i posiew (na wynik niestety muszę poczekać). Wyniki jakie odebrałam: Morfologia: leukocyty [C30] 6.36 G/l erytrocyty [C02] 5.12 T/l hemoglobina 14.2 g/dl hematokryt 39.7 % MCV 77.5 fl MCH 27.7 pg MCHC 35.8 g/dl RDW 12.9 % płytki krwi [C66] 228 G/l MPV 10.6 fl neutrocyty 1.43 G/l limfocyty 3.56 G/l monocyty 1.26 G/l eozynocyty 0.09 G/l bazocyty 0.02 G/l % neutrocytów 22.5 % % limfocytów 56% % monocytów 19.8% % eozynocytów 1.4% % bazocytów 0.3% OB 7 mm/godz. CRP 3.65 mg/l żelazo 33 ug/dl. Badanie ogólne moczu: kolor żółty przejrzystość przejrzysty glukoza ujemny bilirubina ujemny ciała ketonowe [A11] ujemny ciężar właściwy 1.020 erytrocyty [A13] ujemny ph 6 białko ujemny urobilinogen w normie azotyny ujemny leukocyty [A14] ujemny. Dodam, że zdarzało mu się pocić w nocy (raczej tuż po zaśnięciu, podczas snu w nocy już było ok.), tzn. główka. Po lutowej infekcji dość znacznie, ale po powrocie do codziennej diety po kilku takich wieczorach już było ok. Teraz wieczorami również zaraz po zaśnięciu pociła mu się główka, ale winą obarczyłam raczej zbyt ciepłe pomieszczenie. Wczoraj kiedy już jest ciut chłodniej pocenie jest zdecydowanie mniej intensywne. Synek jest dość wysoki jak na swój wiek (ok. 115 cm) i waży ok. 21 kg. Przez ostatnie pół roku w/g naszej miary urósł 5 cm. Gdy robione były poprzednie badania poziom żelaza wynosił 91 ug/dl (10.11.2010), morfologia była w normie (bez odchyleń oprócz MCH 26.4 pg, który był oznaczony jako podwyższony). Bardzo proszę o interpretację wyników i podpowiedź co do diagnozy, bo bardzo się martwimy. pozdrawiam Anna K