Nocne pobudki rocznego dziecka

Witam.

Jestem mamą rocznej córeczki i od jej urodzenia nie przespałam całej nocy. Czytałam już porady na podobne tematy, ale nadal mam wątpliwości. Moje dziecko jest zdrowe, w dzień pogodne i wesołe, wieczorem przestrzegamy rytuałów, a mimo to dziecko w nocy się budzi. Córka zasypia samodzielnie we własnym łóżeczku, jednak między 23.00-2.00 budzi się z krzykiem. Za każdym razem wstaję, głaszczę ją po główce i kładę z powrotem, i tak mogłabym przez pół nocy, a ona nadal będzie płakać. Wypróbowałam już sposób i wiem, że zaśnie, gdy będę ją trzymać za rękę, jednak nie chcę spać z ręką w łóżeczku i muszę znosić jej płacz. Staram się ignorować jej płacz i poczekać troszkę, i po chwili ją położyć, ale ona za każdym razem wstaje w łóżeczku i "wyje". Proszę mnie podnieść na duchu. Wiem, że skuteczna jest metoda odczekania coraz dłuższej chwili (tak nauczyłam małą zasypiać samodzielnie), ale to jest już ponad moje siły. Chciałabym również oduczyć małą ssać smoczek, gdyż za każdym razem jak jej wypadnie, to się budzi. Nie wiem, czy jest to dobry moment i za co się najpierw zabrać?

KOBIETA ponad rok temu

Witam Panią!

Obawiam się, że metoda odczekania coraz dłuższej chwili jest jedyną skuteczną i, wbrew pozorom, najmniej uciążliwą dla obu stron. Jednak branie dziecka na ręce, kiedy budzi się z płaczem, jest wbrew tej metodzie. Proszę zwrócić na to uwagę, gdyż biorąc dziecko na ręce daje mu Pani złudne nadzieje, które tylko przeciągają okres płaczu.

Dobrym towarzyszem i pocieszycielem jest misio, do którego dziecko może się w nocy przytulić. Przytulanie misia częściowo może też zastąpić ssanie smoczka. Jednak nie radziłabym jednocześnie oduczać malucha nocnych krzyków i ssania smoczka. Sugerowałabym najpierw rozwiązać problem nocnych pobudek, dopiero po jakimś czasie, kiedy dziecko zacznie spokojnie spać, można rozpocząć oduczanie od smoczka. Warto jednak oduczyć dziecko całkowitego korzystania ze smoczka, nie tylko w ciągu nocy. Dobrą metodą jest rozmowa z dzieckiem i wspólne ustalenie, że jest już na tyle duże, że nadeszła najwyższa pora pożegnania się ze smoczkiem. Wówczas dziecko razem z mamą dokonuje rytuału wyrzucenia smoczka i co by się nie działo, nie ma do niego powrotu.

Polecam także wypróbowanie metody zmęczenia dziecka przed snem. Wieczorny spacer sprawi, że maluch będzie spokojniej spał.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty