Dzień dobry,
Być może warto ponownie skorzystać z psychoterapii - żeby umiała Pani budować takie związki, które Panią satysfakcjonują i w których jest Pani ważna dla swojego partnera.
"ja to rozumiem ze ma mnie zupelnie gdzies i mu nie zależy na mnie ,czy moge na to przymknac oko??czy martwic sie ze mnie nie kocha?" - to cytat z Pani wypowiedzi. Zadam tylko jedno pytanie, które mam nadzieję, że sobie Pani przeanalizuje: po co, dlaczego i dla jakich celów chce być Pani z kimś kto "ma Panią gdzieś i komu na Pani nie zależy"? Związek dwóch osób polega na zaufaniu, bezpieczeństwie, wzajemnym szacunku i dbaniu o siebie - jak rozumiem nie ma Pani tego w swoim związku. Raczej nie alkohol jest tu problemem pierwotnym (choć zapewne jakimś jest), lecz Pani szacunek dla samej siebie i motywacja do bycia z kimś, komu nie zależy. Pytam: po co, skoro można być w bardzo wartościowym związku z osobą, która na prawdę jest zaangażowana. Polecam nie martwić się,że "Pani nie kocha", lecz przemyśleć inne rozwiązania tej sytuacji. Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
